Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Janusz Korwin-Mikke: D***kracja w działaniu

Zwrócił się do mnie portal prawy.pl z zapytaniem: "Co sądzę o powrocie Samoobrony do tzw. Rządu?". Gdy odpowiedziałem: "A co mnie to obchodzi..." - pytający osłupiał.

/Agencja SE/East News

Jako polityka - dwa dni temu wróciłem do polityki, w dodatku kandydując na prezydenta m. st. Warszawy - może mnie nie obchodzić, czy p. Lepper będzie v-premierem, czy nie będzie?

A czy coś się zmieni? Przecież już był!

Drodzy Państwo! Pamiętam ludzi płaczących, że wygrał p. Wałęsa i ludzi rozpaczających, że wygrał p. Kwaśniewski. Jak Państwo może pamiętają, mówiłem wtedy, że jest to wybór między tyfusem a cholerą. Teraz ludzie mają na ogół wybór między grypą a anginą - ale ciągle są to wybory wewnątrz pewnego układu.

Podobnie zresztą jest w USA, gdzie niby Demokraci i Republikanie mają inne systemy wartości - ale tak naprawdę bardzo niewiele się zmienia. Bo też są to wybory wewnątrz pewnego układu.

Zdumiewa mnie tylko jedno: ludzie twierdzą, że cały ten układ jest do kitu - ale jak przychodzi do głosowania, oddają potulnie głosy na tych samych ludzi. Czasem tylko: pod innym partyjnym szyldem.

Trudno - d***kracja...

Po moim poprzednim felietonie odezwał się p. MK (nie wiem, czy życzyłby sobie, by podać Jego nazwisko) i oświadczył, że jeżeli uważam d***krację za system najgorszy z możliwych "...to mniemam, że wolałby Pan żyć w totalitaryzmie - bo przecież od demokracji nie ma nic gorszego... Czy doprawdy uważa Pan, że ustrój panujący na Kubie czy w Afganistanie jest rzeczywiście lepszy od naszego? Autorytaryzm już przerabialiśmy i - jak sądzę - tu jesteśmy zgodni, nic poza spustoszeniem nam nie pozostawił...".

Otóż to właśnie jest podstawowym nieporozumieniem!

Jestem wrogiem d***kracji (a nie "dupokracji"!) WŁAŚNIE DLATEGO, że to jest ustrój totalitarny! Nawet za Stalina urzędnicy nie wtrącali się góralom do produkcji oscypków! Nie było też zakazu sprzedaży niepasteryzowanego mleka. Ale, co ciekawe: władza komunistyczna nie była autorytarna, gdyż powoływała się na Wolę Ludu!! W tym celu przecież urządzała komedie głosowań. Władca autorytarny żadnych głosowań, oczywiście, nie urządza!!! Rządzi w oparciu o swój (lub czyjś) Autorytet.

Na tym polega różnica między ustrojem d***kratycznym a autorytarnym. Jest zabawne, że nawet krytyk ustroju autorytarnego myśli, że trzeba pytać L*d o zdanie!

Zdumiewają też podane przez p. MK przykłady. Na Kubie panuje, oczywiście, d***kracja (jak ktoś nie wierzy, niech ogląda wyniki kolejnych wyborów...). I, tak samo jak w Polsce, wygrywają wybory rozmaite partie socjalistyczne, jak "Solidurność", SLD lub PiS - tak samo po śmierci JE Fidela Castro wygra tam wybory jakaś formacja socjalistyczna. Z dwóch powodów:

(1) W d***kracji rządzi Większość, głupców jest więcej niż mądrych, a socjalizm bardzo się idiotom podoba.

(2) Po 40 latach od'uczania od skubania trawy na pastwisku krowa przywyka, że "rząd" ma jej dać obrok - i jak nie da, to będzie ryczeć i tupać, domagając się napełnienia żłobu. Co więcej tych krów jest więcej - i większością głosów narzuca tym krowom, które postanowią same wyjść na pastwisko, taki podatek (na obrok), że im też odechce się wychodzić...

Tak samo d***krację - socjal-d***kracją zresztą była III Rzesza. Hitler nieustannie przecież odwoływał się do Woli L**u.

Natomiast w Afganistanie okupanci usiłują - wbrew woli Afganów, przy użyciu kul, bomb i kartaczów - narzucić im d***krację. Czy w tej chwili w Afganistanie już jest d***kracja - czy będzie jeszcze gorzej - to ja nie wiem. Podobno d***kracja działa tylko w Kabulu i okolicach - reszta kraju uwolniona spod okupacji Talibanu (który za narkotyki ścinał głowy) spokojnie hoduje opium i cieszy się względnie wysoką stopą życiową.

Trzeba by może pojechać i zbadać to na miejscu.

Jakoś nie mam jednak ochoty.

Angora

Zobacz także