Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Jacek K. był informatorem polskiego wywiadu

Jak ustaliła "Polska", Jacek K., wspólnik oraz przyjaciel porwanego i zamordowanego Krzysztofa Olewnika, był informatorem polskiego wywiadu.

/Agencja SE/East News

Gazeta uzyskała tę informację w dwóch niezależnych źródłach.

"W zamian za lojalną współpracę i informacje o rynku stali wywiad udzielił Jackowi K. parasola ochronnego i chronił go przed odpowiedzialnością za nadużycia finansowe" - mówi "Polsce" rozmówca z polskiego wywiadu.

Zdaniem Zbigniewa Wassermanna, członka sejmowej komisji śledczej badającej okoliczności porwania i śmierci Olewnika, Jacek K. dzięki swoim wpływom i koneksjom przez długi czas pozostawał bezkarny. Zarzuty w sprawie Olewnika usłyszał dopiero w 2009 r., a więc 5,5 roku po śmierci Krzysztofa.

"We wszystkich przypadkach sądy I instancji nie wyrażały zgody na tymczasowe aresztowanie Jacka K." - mówi "Polsce" Wassermann. "Trafiał za kratki dzięki prokuratorom, którzy konsekwentnie odwoływali się do sądu apelacyjnego".

Pod koniec lat 90. Jacek K. został pozyskany do współpracy przez Urząd Ochrony Państwa i zarejestrowany w ewidencji operacyjnej pod pseudonimem Hutnik.

Po co Jacek K. był potrzebny polskim służbom? Podejrzany prowadził wówczas spółkę Krup-Stal, która zajmowała się handlem stalą. "Wywiad i kontrwywiad rozpracowywały rynek dostaw stali z krajów b. ZSRR. Wiedzieliśmy, że jest on kontrolowany przez osoby powiązane z rosyjskimi służbami specjalnymi. Informacje od Jacka K. mogły się okazać cenne" - mówi "Polsce" oficer Agencji Wywiadu.

Po raz pierwszy Jacek K. został aresztowany w lutym 2009 r. W maju sąd przedłużył areszt tymczasowy do 11 sierpnia. Tego dnia wyjdzie na wolność, jeżeli Sąd Apelacyjny w Warszawie nie uwzględni zapowiadanego zażalenia prokuratury na wczorajsze orzeczenie sądu w Płocku.

INTERIA.PL

Zobacz także