Miller powiedział, że otrzymał zaproszenie z Kancelarii Premiera na poniedziałek - na godzinę 13. Jeżeli nic się nie zmieni, to oczywiście będę - dodał były premier. Na pytanie, czy oprócz niego i premiera, w spotkaniu będzie jeszcze ktoś uczestniczył, Miller odpowiedział, że to kwestia decyzji premiera. Ja będą na pewno sam - dodał. nie chciał też opowiadać o szczegółach spotkania. Nie mam zamiaru utrwalać praktyki, która ostatnio ma miejsce, że najpierw o czymś dowiadują się dziennikarze, a potem sam zainteresowany - stwierdził. Dodał jedynie, że temat spotkania będzie wynikać - jak przypuszcza - z listu, który wysłał do niego i Kwaśniewskiego, dotyczącego rzekomego podsłuchiwania byłego prezydenta przez obecną władzę. Pod koniec marca Aleksander Kwaśniewski w telewizyjnym wywiadzie powiedział, że ma poczucie, iż jest podsłuchiwany przez IV RP. Później tygodnik "Wprost" w internetowym wydaniu podał, że zdaniem Millera informację o podsłuchach Kwaśniewski dostał od służb, które go podsłuchują. Premier zapewniał wtedy, że IV RP nikogo nie podsłuchuje. Także koordynator służb specjalnych zaprzeczał, że jest podsłuchiwany.