Interwencyjny skup wieprzowiny
Rolnicze blokady na drogach całego kraju przyniosły efekt. Rząd postanowił o interwencyjnym skupie wieprzowiny. Agencja Rynku Rolnego kupi 50 tys. ton tusz wieprzowych za ponad 230 mln złotych. To oznacza, że kilogram żywca będzie kosztować od 3,10 zł do 3,30 zł - w zależności od klasy.
Możliwość zwiększenia interwencyjnego skupu wieprzowiny wicepremier Jarosław Kalinowski sygnalizował rolniczym związkowcom już w ubiegłym tygodniu. Jego zdaniem przyjęta interwencja jest optymalna i powinna zadowolić polskich rolników.
Eksperci spodziewają się, że w pierwszym półroczu nadwyżki sięgną 150 tys. ton. Jednak Kalinowski zapewnia, że Agencja Rynku Rolnego jest na to przygotowana. - 50 tys. na rezerwy państwowe, 41 tys. dopłat do eksportu i 50 tys. - zakupy interwencyjne - wyliczał wicepremier.
To jest wprawdzie 141 tys., ale w programie działań interwencyjnych widnieje jeszcze propozycja dopłat do magazynowania 10 tys. ton u nas w kraju. Jak zapewnia Kalinowski, skup powinien ruszyć jeszcze w tym tygodniu.
Sytuacja na rynku wieprzowiny jest bardzo zła. Świń jest za dużo, a ceny skupu w wielu regionach spadły poniżej kosztów produkcji. W takiej sytuacji wydawałoby się, iż najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż nadwyżek za granicę. Ale niestety i w Unii Europejskiej, i w USA też są nadwyżki.
Dlatego dobrze się stało - ocenia Polski Związek Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa - że rząd zdecydował się już wcześniej na dopłaty świeżego i schłodzonego mięsa.
Będzie interwencyjny skup wieprzowiny
Rolnicze blokady na drogach całego kraju przyniosły efekt. Rząd postanowił o interwencyjnym skupie wieprzowiny. Agencja Rynku Rolnego kupi 50 tys. ton tusz wieprzowych za ponad 230 mln złotych. To oznacza, że kilogram żywca będzie kosztować od 3,10 zł do 3,30 zł w zależności od klasy.
Możliwość zwiększenia interwencyjnego skupu wieprzowiny wicepremier Jarosław Kalinowski sygnalizował rolniczym związkowcom już w ubiegłym tygodniu. Jego zdaniem przyjęta interwencja jest optymalna i powinna zadowolić polskich rolników.
Eksperci spodziewają się, że w pierwszym półroczu nadwyżki sięgną 150 tys. ton. Jednak Kalinowski zapewnia, że Agencja Rynku Rolnego jest na to przygotowana. - 50 tys. na rezerwy państwowe, 41 tys. dopłat do eksportu i 50 tys. - zakupy interwencyjne - wyliczał wicepremier.
To jest wprawdzie 141 tys., ale w programie działań interwencyjnych widnieje jeszcze propozycja dopłat do magazynowania 10 tys. ton u nas w kraju. Jak zapewnia Kalinowski, skup powinien ruszyć jeszcze w tym tygodniu.
Sytuacja na rynku wieprzowiny jest bardzo zła. Świń jest za dużo, a ceny skupu w wielu regionach spadły poniżej kosztów produkcji. W takiej sytuacji wydawałoby się, iż najlepszym rozwiązaniem byłaby sprzedaż nadwyżek za granicę. Ale niestety i w Unii Europejskiej, i w USA też są nadwyżki.
Dlatego dobrze się stało - ocenia Polski Związek Producentów, Eksporterów i Importerów Mięsa - że rząd zdecydował się już wcześniej na dopłaty świeżego i schłodzonego mięsa.