Internet na kryzys
"Gazeta Wyborcza" poznała założenia ustawy, która ma zapewnić Polakom bardzo szybki i powszechny internet. Po Nowym Roku projekt trafi na ministerialne biurka.
Dokument przygotowywany w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej to część ogłoszonego pod koniec listopada "pakietu antykryzysowego" rządu Donalda Tuska. Ma sprawić, żeby Polska przestała wlec się w ogonie Europy pod względem dostępu do internetu. Dziś z szerokopasmowego internetu może u nas korzystać niecałe 11 proc. gospodarstw domowych. Daleko nam nie tylko do Holandii (niemal 37 proc.), ale i do Estonii, Francji czy Niemiec, gdzie taki dostęp ma sporo ponad 20 proc. gospodarstw.
- Ten dystans do innych krajów Unii powinien napawać nas wstydem - przekonuje Anna Streżyńska, prezes UKE, i cieszy się, że rząd wreszcie dostrzegł problem.
W założeniach rządu mówi się o budowie infrastruktury zapewniającej internet o szybkości do 10 Mb/s (dziś operatorzy oferują najczęściej 1-2 Mb/s). Przepisy proponowane przez UKE zmierzają do tego, by zaoferować Polakom nawet 100 Mb/s.
Więcej szczegółów - w dzisiejszej publikacji "Gazety Wyborczej".
INTERIA.PL/PAP