Były wiceminister obrony narodowej skrytykował m.in. zakup przez nasz kraj pocisków Tomahawk. - Bez przyniesienia nowych technologii do Polski, to są wymierne straty dla podatnika i państwa - uznał. - Te zakupy nie podnoszą naszego bezpieczeństwa, bo prezydent Putin na pewno nas nie najedzie. My się powinniśmy skupić na tym, aby modernizacja armii służyła państwu i gospodarce. Ta modernizacja z założenia miała być motorem napędowym dla przemysłu zbrojeniowego, a niestety nie jest - dodał. - Polski przemysł zbrojeniowy jest w mojej ocenie kierowany nieudolnie - podkreślił generał. Zobacz wideo: Rosjanie nie stanowią dla Polski żadnego zagrożenia? Dołącz do dyskusji!