Dyrektor dostanie, urzędnikowi zamrozili
W ministerstwach i samorządach rośnie liczba osób otrzymujących finansowe bonusy roczne - informuje "Dziennik Gazeta Prawna" i zapowiada podobną tendencję w 2012 r., z tym tylko, że szeregowym pracownikom płace zamrożono, więc nagrody odbiorą dyrektorzy i prezesi.
Gazeta podaje przykłady: w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi w 2011 r. wypłacono 32 osobom 788 tys. zł nagród za poprzedni rok. Cztery lata temu nagrody dostało 13 osób, w łącznej kwocie 315 tys. zł. Taka sama tendencja jest widoczna w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej. W tym roku wypłacono sześciu kierownikom 104 tys. zł nagród rocznych.
Nie mniej hojne są samorządy, które dbają np. o dyrektorów szpitali czy prezesów własnych spółek.
Urząd Miasta w Katowicach cztery lata temu wypłacił 18 osobom 137,5 tys. zł, a w tym roku 19 osobom - 222 tys. zł. Urząd Miasta w Kielcach wypłacił w tym roku 180 tys. zł nagród, gdy w 2007 r. - 32 tys.
W UM w Tychach wydano w tym roku na nagrody prawie 100 tys. zł. Jak będzie w roku 2012? - Na nagrody za 2011 r. dla dziewięciu osób zarezerwowaliśmy w przyszłorocznym budżecie podobną kwotę do tegorocznej - poinformowano "DGP".
Związki zawodowe twierdzą, że w 2012 r. ze względu na kryzys nie powinno się wypłacać kierownikom nagród rocznych.
- Jeśli szeregowi urzędnicy mają zamrożone płace, to podobna sytuacja powinna dotyczyć kierowników podległych samorządom jednostek - mówi dr Marcin Zieleniecki z NSZZ "Solidarność".
Niepokoi go fakt, iż z roku na rok rośnie liczba osób na stanowiskach kierowniczych, które są uprawnione do otrzymania nagrody.