Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Duże zmiany w policji

Gruntowne zmiany w policji zapowiada zarówno szef MSWiA Krzysztof Janik jak i nowy szef komendy głównej Leszek Szereder. Na razie najwięcej mówi się o przetasowaniach personalnych. Trwa gruntowne czyszczenie w dowództwach komend wojewódzkich.

/RMF

Krytycy poczynań nowych szefów resortu twierdzą, że ci ostatni chcą mieć swoich ludzi, którzy będą bezkrytycznie wykonywać polecenia. Dziś z nowym komendantem głównym policji spotkał się premier.

Premier Miller po spotkaniu powiedział dziennikarzom, że oczekuje od nowego komendanta i jego nowych zastępców, a także od wszystkich policjantów skutecznej walki zarówno z przestępczością zorganizowaną, jak i z tą, która dotyka najczęściej obywateli, czyli rozbojami, włamaniami, kradzieżami. - Interesuje mnie, żeby było jak najwięcej policjantów patrolujących ulice i nasze osiedla, a jak najmniej przy biurkach, zwłaszcza wtedy, kiedy ta praca może być wykonana inaczej - podkreślił.

Oprócz szerokich i zapowiadanych wcześniej zmian kadrowych i organizacyjnych, gdzie wystarczą poprawki regulaminowe, pod głosowanie sejmu pójdzie także nowa ustawa o policji: - Potrzebujemy kilka tygodni, żeby przedstawić założenia, czyli to co chcemy zmienić - mówi szef MSWiA Krzysztof Janik. Janik widzi realną szansę zmian na powstanie takiej nowej ustawy na wiosnę przyszłego roku. Co do konkretnych przepisów trzeba będzie jednak poczekać.

Dziś po raz pierwszy mowy komendant główny powiedział coś więcej na temat Centralnego Biura Śledczego. Jak deklaruje, nie chce zmieniać i reorganizować formacji, która ma doskonałe wyniki w walce z mafią. Inaczej mówi jednak o zmianach kadrowych w CBŚ: - Zastanawiam się nad tym - to odpowiedź na pytanie o zdymisjonowanie szefa polskiego FBI, generała Kazimierza Szwajcowskiego, który podobno powoli żegna się ze sprawowaną funkcją.

To między innymi Centralne Biuro Śledcze przyczyniło się do ustalenia miejsca pobytu Józefa Jędrucha, biznesmena podejrzanego o oszustwa finansowe. Ostatnio wychodzą na jaw informacje o powiązaniach Jędrucha z SLD. W SLD jednak bagatelizują te doniesienia. - Rozumiem, że w sprawie pana Jędrucha to pan żartuje, więc pozostańmy w konwencji żartu - mówi premier.

Ciekawe tylko, czy równie skłonny do żartu jest sam Jędruch. Tego dowiemy się jednak dopiero po jego przyjeździe. Do niedawna ukrywający się "biznesmen" czeka na ekstradycję.

29 października premier przyjął rezygnację generała Antoniego Kowalczyka z funkcji szefa policji i powołał na to stanowisko generała Szredera. Dymisji Kowalczyka domagała się m.in. opozycja. Na początku października media poinformowały, że ówczesny komendant główny policji zmieniał zeznania składane w kieleckiej prokuraturze w związku z tzw. aferą starachowicką. Potwierdził to minister sprawiedliwości Grzegorz Kurczuk, przedstawiając w Sejmie informację o zeznaniach generała Kowalczyka. Minister powiedział m.in., że podczas początkowych zeznań komendant zapewniał, że nie informował byłego wiceministra SWiA Zbigniewa Sobotki o planowanej akcji CBŚ w Starachowicach, a podczas kolejnych potwierdził, że przekazał mu "ogólne informacje".

Generał Szreder po objęciu funkcji szefa policji zwrócił się do ministra SWiA o odwołanie dotychczasowych zastępców komendanta głównego - nadinspektorów Adama Rapackiego i Władysława Padły oraz o powołanie nowych - nadinsp. Eugeniusza Szczerbaka, komendanta wojewódzkiego policji w Katowicach, i insp. Henryka Tokarskiego, który był komendantem wojewódzkim policji w Bydgoszczy.

Komendant Szreder od początku podkreślał, że nie czyni żadnych czystek w policji. - Chcę mieć zespół ludzi, z którymi dobrze się rozumiem - mówił. Jego zdaniem, komenda główna funkcjonuje w strukturach "jeszcze trochę archaicznych". - Trzeba ją unowocześnić i tym samym pewnie odchudzić - powiedział tuż po odwołaniu zastępców.

RMF/PAP

Zobacz także