Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Chciały tylko godnie urodzić

W obronie Polek, które urodziły dzieci w niemieckim szpitalu w przygranicznym w Schwedt, wystąpiły w Szczecinie działaczki Partii Kobiet.

Od końca kwietnia tego roku szczecińska prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie porodów Polek, wszczęte po doniesieniu miejscowego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, który poprosił o wyjaśnienie ewentualnych nieprawidłowości. W ocenie Funduszu mogło dojść do wyłudzenia pieniędzy z NFZ, który musi za porody zapłacić niemieckiej kasie chorych.

Według danych zebranych przez zachodniopomorski oddział Funduszu w 2006 r. w niemieckim szpitalu dzieci urodziło ponad 200 Polek i wszystko wskazuje na to, że w ubiegłym roku było podobnie. Średni koszt porodu w Niemczech wynosi 1,5-2 tys. euro, podczas gdy w polskim szpitalu - ok. 1100 złotych. Do tej pory zachodniopomorski oddział zakwestionował dokumenty finansowe z niemieckich kas chorych na ponad 250 tys. euro za świadczenia medyczne udzielone w Schwedt do maja 2006 roku. Według szacunków NFZ od 2005 roku do końca 2007 koszt wszystkich polskich porodów w Schwedt mógł wynieść nawet milion euro.

Na konferencji prasowej Partia Kobiet podkreślała, że nie wolno karać kobiet za to, że chciały urodzić dzieci w lepszych warunkach niż to oferują polskie szpitale. - Chodzi o to, żeby nie było nagonki na kobiety, ale by ta sprawa została rozwiązana między polską i niemiecką stroną - powiedziała wiceprzewodnicząca Partii Kobiet w regionie Dominika Żołyńska, z zawodu położna.

Dodała, że pojawiła się już propozycja strony niemieckiej, żeby porody w Niemczech rozliczać według cenników obowiązujących w Polsce. - To dla nas bardzo dobra propozycja. My za tym optujemy - powiedziała.

Partia Kobiet wystosowała w tej sprawie list do ministrów sprawiedliwości Zbigniewa Ćwiąkalskiego i zdrowia Ewy Kopacz.

Działaczki apelują do szefa resortu sprawiedliwości "o kompromisowe i szybkie rozwiązanie konfliktu" oraz o podjęcie rozmów ze stroną niemiecką. Postulują też, by Polska i Niemcy rozpoczęły prace, które na stałe uregulowałyby podobne kwestie.

W liście do minister zdrowia Partia Kobiet przypomniała, że przed rokiem na niewłaściwą opiekę medyczną kobiet rodzących w Polsce zwracał uwagę rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski. - Chciałybyśmy wiedzieć, jakie działania podjęła pani minister w celu poprawy tej sytuacji - pytają działaczki.

Akcja poparcia dla kobiet rodzących w Schwedt ma też m.in. doprowadzić do poprawy warunków w polskich salach porodowych.

W obronie kobiet rodzących w Schwedt wystąpili pod koniec września również szczecińscy posłowie PO.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także