Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Cena porozumienia

Po negocjacjach zakończonych porozumieniem lekarze otworzyli gabinety. Powody do zadowolenia ma i Porozumienie Zielonogórskie, i Ministerstwo Zdrowia. Ale problemy pozostały: brakuje pieniędzy na realizację uzgodnień.

/RMF

Porozumienie to przede wszystkim znów otwarte gabinety. Zgodnie z ugodą zawarte mają być nowe umowy, które nie będą obejmowały transportu sanitarnego i całodobowej opieki. Na to zostaną rozpisane nowe konkursy ofert.

- Będą mogły to kontraktować zarówno praktyki lekarzy rodzinnych czy POZ, które będą chciały to kontraktować i mogą, bo mają takie możliwości organizacyjne, jak i inne podmioty - wyjaśniał przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia.

Warunki wynegocjowane przez delegatów z Porozumienia Zielonogórskiego dotyczą lekarzy z wszystkich regionów. Teraz minister Sikorski będzie szukał pieniędzy na te zmiany. Na realizację porozumienia, wg szacunków ministra zdrowia, może być potrzebne ok. 350 mln zł.

Porozumienie nie kończy rozmów - wśród zapisów są punkty, które wymagają jeszcze zmian w ustawie o NFZ, nie oznaczają także kresu problemów w służbie zdrowia.

Choć lekarze mówią "coś osiągnęliśmy", to zaraz po chwili dodają: to rozwiązania doraźne, a nie załatwienie sprawy. - Dotychczas kasa chorych płaciła do 22 stycznia pieniądze za dany miesiąc. W tej chwili pierwsze pieniądze dostanę 26 lutego - mówi Tomasz Paw, kierujący jedną z niepublicznych przychodni w Katowicach.

To tylko jeden z przykładów kłopotów, które zostały. Zdaniem Tomasza Pawia, jeśli teraz nie dostanie więcej pieniędzy, jego przychodnia, w rejonie której mieszka ok. 6 tys. osób, nie poradzi sobie.

Kontrakty z przychodniami, które jeszcze ich nie podpisały, mają być zawierane niebawem. Ci, którzy podpisali je wcześniej, mają zagwarantowane zawarcie odpowiednich aneksów. Ale na pytanie, czy to zagwarantuje im więcej pieniędzy, reporter RMF w śląskim oddziale NFZ nie uzyskał odpowiedzi.

RMF

Zobacz także