Jutro premier spotka się z przewodniczącym Komisji Europejskiej, Romano Prodim. Jerzy Buzek powinien obiecać, że przyspieszymy prace nad dostosowaniem naszego prawa do unijnych standardów. Najprawdopodobniej też zapewni, że Polska wciąż uważa, iż uda się jej wejść do Unii w 2003 roku.