Bukmacherzy lepiej płacą za Kaczyńskiego
W trzech popularnych firmach "Rzeczpospolita" sprawdziła typowania przed wyborami prezydenckimi. We wszystkich bukmacherzy, zgodnie z wynikami sondaży, prognozują wygraną kandydata PO Bronisława Komorowskiego.
Jednak klienci typują różnie. W STS chętniej obstawiają zwycięstwo prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. I stawiają też na to większe pieniądze. 58,8 proc. graczy typuje, że to Kaczyński zwycięży. Komorowski (38,8 proc.) jest na drugim miejscu. Firma STS jako pierwsza - już pod koniec kwietnia - zaczęła przyjmować zakład na wynik wyborów prezydenckich. Kurs na zwycięstwo kandydata PiS wynosił wczoraj 3,00 i był znacznie wyższy niż na polityka PO (1,32).
Za każde 100 zł postawione na Kaczyńskiego można wygrać 263,70 zł (po potrąceniu marży firmy), na Komorowskiego - 116,10 zł.
W Totolotku klienci częściej typują wygraną Komorowskiego (61,3 proc.) niż Kaczyńskiego (35,2 proc.). Jednak na kandydata PiS stawia się większe pieniądze. Ponad 62,2 proc. całej kwoty zakładów dotyczących wyborów przypada właśnie na prezesa PiS. Na Komorowskiego postawiono dotąd w Totolotku 35,7 proc. kwoty tych zakładów. Kurs bukmacherski w tej firmie to 1,5 dla kandydata PO i 2,2 dla polityka PiS.
W Fortunie do tej pory wyniki wyborów prezydenckich obstawiło około tysiąca graczy. 80 proc. stawia na zwycięstwo Komorowskiego.
Więcej na ten temat czytaj w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".