Według gazety, pochodzi ona z akt sprawy o kryptonimie Arka, w której to notatce Bolin odnotował, iż w teczce miało się znajdować 15 informacji pochodzących od tajnego współpracownika o pseudonimie Bolek. Jak napisali Cenckiewicz i Gontarczyk - agent "Bolek" to Lech Wałęsa. Notatki por. Bolina nie było wśród dokumentów UOP, które na prośbę prezesa IPN Janusza Kurtyki odtajniła ABW na potrzeby tej książki. Cenckiewicz twierdzi jednak, że dokument był wcześniej ujawniony, najprawdopodobniej w piśmie "Głos" Antoniego Macierewicza. Śledztwo w sprawie notatki prowadzi Prokuratura Okręgowa w Bydgoszczy.