Doktor Krzysztof Szwagrzyk, pełnomocnik prezesa Instytutu Pamięci Narodowej ds. poszukiwań miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego, zapewnia, że zidentyfikowano kilka osób pochowanych na warszawskich Powązkach w kwaterze "Ł". Tożsamość ekshumowanych na tzw. Łączce udało się ustalić dzięki badaniom szczecińskich genetyków. Prace w tym zakresie prowadzi Pomorski Uniwersytet Medyczny w ramach Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów. O konferencji w IPN żadnych wiadomości nie otrzymał Andrzej Pilecki, syn rotmistrza Witolda Pileckiego. W IPN poinformowano go, że nie chodzi o jego ojca. Informacji o spotkaniu nie otrzymał też dr Witold Mieszkowski, syn zamordowanego na Mokotowie komandora Stanisława Mieszkowskiego. Genetycy nie zakończyli jeszcze badań wszystkich szczątków wydobytych w sierpniu. Dr Andrzej Ossowski z Zakładu Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie deklaruje, że następnych identyfikacji można spodziewać się "w kolejnych miesiącach".