Jak podaje portal rmf24 pies rasy bulterier zaatakował dwumiesięczną dziewczynkę w domu. Rodzice wezwali karetkę, która zabrała dziecko do szpitala. Jego życia nie udało się uratować. Tragedia w Zgorzelcu. Dziecko zmarło mimo reanimacji - Doszło do niewyobrażalnej tragedii. Około godz. 16.30 zespół pogotowia ratunkowego przywiózł do naszego szpitalnego oddziału ratunkowego siedmiotygodniową dziewczynkę z objawami pogryzienia przez psa - powiedział w rozmowie z muzyczneradio.pl Marcin Wolski, dyrektor do spraw lecznictwa szpitala w Zgorzelcu. Według relacji dyrektora placówki dziewczynka doznała obrażeń okolic głowy. Dziecko trafiło do szpitala w złym stanie. - Stan dziecka był na tyle ciężki, że nawet natychmiastowo podjęta reanimacja nie przyniosła skutku. Dziewczynka zmarła o godz. 18.10 - dodał. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!