Do zdarzenia doszło w niedzielę w miejscowości Boguszów-Gorce (woj. dolnośląskie). O godzinie 16:32 strażacy z Boguszowa dostali zgłoszenie o żmii pełzającej po jednym z domów jednorodzinnych przy ul. Górnej. Na miejscu okazało się, że kilkanaście minut wcześniej gad ugryzł dziecko. Rodzice odwieźli je na SOR. Jak informuje OSP, jadowity wąż został odłowiony przy pomocy specjalnego chwytaka, a następnie przewieziony do lasu, z daleka od zabudowań, gdzie strażacy wypuścili go na wolność. "W okresie upałów żmije szukają chłodniejszego schronienia, a na swoje kryjówki często wybierają właśnie korytarze, przedsionki czy piwnice. Dlatego zalecamy szczególną ostrożność" - ostrzegają strażacy z OSP Boguszów. Żmija zygzakowata: Jadowity wąż w Polsce Żmija zygzakowata jest jedynym jadowitym wężem w Polsce. Ataki żmii bez uprzedzenia są sporadyczne i zwykle spowodowane nagłym nadepnięciem. Co więcej, zanim żmija ukąsi, ostrzega charakterystycznym sykiem. Najwięcej przypadków pokąsania przez jadowite węże zdarza się podczas próby ich schwytania, zabicia lub wypuszczenia. Z natury żmije są zwierzętami płochliwymi i unikającymi człowieka. Jad żmii przeważnie nie jest dla człowieka śmiertelny - jednorazowa dawka uśmierca małe zwierzęta, np. myszy. Są jednak przypadki, kiedy atak węża może skończyć się tragicznie, np. gdy człowiek jest uczulony na jad lub doszło do ukąszenia w okolice głowy, szyi lub klatki piersiowej. Jad żmii jest też niebezpieczny dla osoby pod wpływem alkoholu. Wśród objawów ogólnych po ukąszeniu żmii wymienić można m.in. nudności, ból głowy, biegunkę, obrzęk języka i warg, węzłów chłonnych, wymioty, omdlenie, wzmożone pragnienie i nadmierną potliwość, wzdłuż ukąszonej kończyny pojawia się niebieskawe przebarwienie. "U dzieci objawy są bardziej nasilone, często dochodzi do utraty przytomności" - podaje pacjent.gov.pl. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!