Pawłowicz atakuje Jaglanda i decyduje o karierze Tuska
Posłanka PiS Krystyna Pawłowicz skomentowała wizytę sekretarza generalnego Rady Europy Thorbjoerna Jaglanda w Polsce. Zdaniem Pawłowicz, zarówno wizyta Jaglanda, jak i innych "zjeżdżających do Polski namolnie" polityków, drażni Polaków. Posłanka nie oszczędziła również Donalda Tuska.
"Polska i Polacy nie potrzebują żadnego Pana "wsparcia". Natychmiastowego wsparcia potrzebują od Pana Niemcy i Belgowie, których obywatelskie wolności i prawa drastycznie naruszają ich władze państwowe. Proszę się tym zainteresować" - napisała na Facebooku Pawłowicz, zwracając się do przebywającego w Polsce sekretarza generalnego RE.
Posłanka PiS dodała także, że "jako poseł polskiego Sejmu NIE podporządkuję się ŻADNEJ "radzie" ani "sugestii" "udrożnienia" polskiego TK". "W Polsce polskim posłom doradzają POLSCY WYBORCY i polska konstytucja, Panie Jagland" - napisała.
"Panu i Pana namolnym kolegom już dziękujemy. Nie drażnijcie Polaków!" - kończy się wpis.
W swoim poprzednim wpisie, Pawłowicz nie oszczędziła także Donalda Tuska, któremu posłanka wieści nie najlepszą karierę. "To tak się Pan stara, Panie Donaldzie Tusk, o poparcie Prawa i Sprawiedliwości dla przedłużenia Panu na kolejne lata - powiedzmy prawdę: antypolskiego - "królowania" w Brukseli?"- pisze Pawłowicz.
"Czy już Pan wie, że z poparcia "nici", i co najwyżej zastąpi Pan może później na antypolskiej, unijnej funkcji pana Marka Prawdę?" - zdecydowała Pawłowicz.