Ratownicy Czerwonego Krzyża ranni. Ucierpieli w ostrzale w Libanie
Ratownicy medyczni libańskiego Czerwonego Krzyża ucierpieli w wyniku nalotu na południu kraju. Jak poinformowano w oświadczeniu, do zdarzenia doszło w momencie, gdy wolontariusze udzielali pomocy osobom poszkodowanym w wyniku wcześniejszego ataku sił izraelskich.
Nalot rozpoczął się w momencie, gdy libańscy ratownicy przeczesywali jeden z domów, który został zniszczony w wyniku wcześniejszego ostrzału. Wolontariusze zostali wysłani na miejscu w porozumieniu z Siłami Pokojowymi ONZ.
Izraelski ostrzał w Libanie. Ratownicy Czerwonego Krzyża poszkodowani
W czasie, gdy trwały poszukiwania ofiar, doszło do kolejnego ataku. W oświadczeniu wydanym przez Czerwony Krzyż wskazano, że ratownicy doznali wstrząśnienia mózgu. Uszkodzone zostały również dwa ambulansy należące do organizacji.
Działania na południu Libanu mają być - według Sił Obronnych Izraela (IDF) - odpowiedzią na ataki przeprowadzone przez Hezbollah i Hamas w okresie Jom Kipur, w dniach 11-12 października.
Zgodnie z informacjami IDF, w trakcie operacji udało się wyeliminować ok. 50 bojowników Hezbollahu w południowym Libanie oraz przejąć należące do nich broń i inny sprzęt. Jak przekazano, celem ostatnich operacji były tunele, magazyny broni i wyrzutnie rakiet, mające należeć do członków Hezbollahu. Sily Powietrzne Izraela miały zniszczyć m.in. podziemną siedzibę organizacji w pobliżu granicy syryjsko-libańskiej oraz powiązane z nią obiekty wojskowe.
W tym samym czasie w Strefie Gazy podjęto działania wymierzone w Hamas. Jak poinformowano, udało się zneutralizować ponad 200 terrorystów, w tym osoby biorące udział w atakach przeciwpancernych na izraelskich żołnierzy.
Atak Hezbollahu i Hamasu w czasie Jom Kipur
Według relacji Sił Zbrojnych Izraela w piątek nad ranem udało się przechwycić pierwszą rakietę lecącą z Libanu w kierunku Środkowej Galilei, a następnie kolejne pociski wymierzone w cele tym razem w górnej części Galilei. W kolejnych godzinach z terenu Libanu nadlatywały następne rakiety, przy czym tylko część z nich udało się przechwycić i zneutralizować.
Dwa pociski wystrzelone ze Strefy Gazy spadły w Aszkelonie, nie powodując większych szkód. Dodatkowo, Izraelskie Siły Powietrzne przechwyciły dwa drony, gdy te nie zdążyły nawet wlecieć w izraelską przestrzeń powietrzną.
Podczas wszystkich incydentów ogłoszono alarmy. Izraelskie media informowały o trzech osobach rannych w wyniku fali uderzeniowej spowodowanej trafieniem rakiety skierowanej w Zachodnią Galileę oraz kilkunastu lekko poszkodowanych podczas udawania się do schronu.
Izrael zaatakował żołnierzy sił pokojowych ONZ
W piątek rano rano izraelska armia miała ostrzelać punkt obserwacyjny sił pokojowych UNIFIL w ich głównej bazie w An-Nakurze w południowym Libanie, raniąc dwie osoby. Zaledwie dzień wcześniej dwóch żołnierzy tych samych sił zostało rannych w podobnym incydencie.
Do sprawy odniosły się Siły Obronne Izraela. W rozmowie z "Times of Israel" wojsko potwierdziło, że otrzymało informacje o uszkodzeniu placówki UNIFIL oraz o obrażeniach, których doznało dwóch żołnierzy sił pokojowych.
W niedzielę IDF przekazało, że minister obrony Joaw Galant w rozmowie ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Lloydem Austinem przekazał, że Izrael podejmie działania, by uniknąć podobnych incydentów w przyszłości na terenie południowego Libanu.
Źródło: AFP, Reuters
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!