Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zakaz robienia zdjęć w Londynie?

Austriaccy turyści zostali zmuszeni przez brytyjską policję do usunięcia zdjęć, na których widać było słynne londyńskie piętrowe autobusy. Nadgorliwi funkcjonariusze twierdzili, że w ten sposób chcą zapobiec atakom terrorystycznym - czytamy w internetowym wydaniu "Daily Mail".

/AFP

69-letni Klaus Matzka i jego 15-letni syn Loris robili zdjęcia piętrowym autobusom w Walthamstow, w północno-wschodniej części miasta, gdy podeszło do nich dwóch funkcjonariuszy i zażądało usunięcia zdjęć pojazdów.

Turyści dowiedzieli się, że fotografowanie obiektów związanych z transportem publicznym jest surowo zabronione. Policjanci spisali ich dane wraz z numerem paszportu oraz adresem hotelu, w którym nocowali.

- Nigdy wcześniej się z czymś takim nie spotkałem, nawet w krajach komunistycznych - mówił oburzony Matzka. To nie tylko zmuszanie do niszczenia prywatnej własności, ale także ingerowanie w cudzą prywatność. Rozumiem różne prewencyjne działania w czasach, kiedy człowiek jest narażony na ataki terrorystyczne, ale terroryzowanie samych turystów jest dość naiwnym sposobem na walkę z tym problemem. -Google Street View może sobie pokazywać każdy szczegół, każdy detal w mieście, a ojciec z synem nie mogą zrobić zdjęć najbardziej charakterystycznych elementów Londynu - mówił rozgoryczony Matzka.

Policja Metropolitalna zapewnia, że prowadzi dochodzenie w tej sprawie i zapewnia, że nie było zakazu fotografowania środków publicznego transportu w Londynie - czytamy w internetowym wydaniu "Daily Mail".

EKM

INTERIA.PL

Zobacz także