W Peszawarze zastrzelono trzech Chińczyków
W rejonie Peszawaru w pakistańskiej Północno-Zachodniej Prowincji Granicznej zastrzelono w niedzielę wieczorem trzech Chińczyków - pracowników zakładów produkujących motocykle. Czwarty Chińczyk jest ciężko ranny.
Pracownicy zostali zaatakowani przez grupę uzbrojonych w karabiny brodatych mężczyzn - napastnicy po oddaniu serii strzałów uciekli.
Koła rządowe w Islamabadzie wiążą incydent z sytuacją w miejscowym Czerwonym Meczecie, gdzie od ubiegłego wtorku armia oblega ukrywającą się w świątyni grupę bojowników islamskich, wspieranych przez radykalnych mułłów. W meczecie przebywa tez kilkuset słuchaczy szkoły koranicznej - w tym kobiety i dzieci.
W tym samym meczecie kilka tygodni temu radykałowie islamscy przetrzymywali kilka Chinek, uprowadzonych z zakładów masażu w Islamabadzie. Studenci szkoły przy meczecie oskarżyli Chinki o prostytucję - kobiety zwolniono gdy władze zobowiązały się do zamknięcia części mających złą sławę salonów masażu.
INTERIA.PL/PAP