Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"W obrzydliwy sposób chce zarobić na Madeleine"

Goncalo Amaral napisał książkę, w której przedstawia własną wersję zdarzeń. Rodzice zaginionej dziewczynki są oburzeni, bo to właśnie na nich rzuca ponownie cień podejrzeń autor książki - czytamy w "The Sun".

/AFP

Zaledwie kilka dni temu Rodzice Madeleine zostali oczyszczeni z zarzutów, a śledztwo zamknięto z braku dowodów, a już pojawiła się książka oskarżająca państwa McCann oraz znajomych z wakacji o zaginięcie dziewczynki.

Amaral jako pierwszy zasugerował, że za porwanie mogą być odpowiedzialni sami rodzice. Wtedy odsunięto go od śledztwa. Były funkcjonariusz policji wydał książkę "Maddie ? A Verdade da Mentira". Na 214 stronach opisuje własną wersję wydarzeń. Według niego w kręgu podejrzanych znaleźli się znajomi z wakacji McCannów, określani często w mediach jako grupa Tapas Seven. Amaral założył również własną grupę śledczą, która prowadziła samodzielne śledztwo.

Książka ukazała się nakładem 40 tys. egzemplarzy i kosztuje zaledwie 10 funtów. Amaral wydał ją tylko w Portugalii ze strachu przed oskarżeniem o zniesławienie. W marcu Kate i Gerry, 40-latkowie z Rothley (Leics), otrzymali 550 tys. funtów zadośćuczynienia od Express Newspapers.

Rzecznik McCannów zaznacza, że "ludzie powinni wziąć pod uwagę fakt, że Amaral został odsunięty od dotychczas wykonywanej pracy i od całego śledztwa i nie należy mu wierzyć. To człowiek, który w obrzydliwy sposób szuka sensacji i łatwego zarobku na cudzym cierpieniu".

Osoba podająca się za krewną rodziny zapewnia, że Kate i Gerry wniosą sprawę do sądu, ponieważ nie chcą być już dłużej oskarżani o zaginięcie córki.

Chociaż śledztwo zostało oficjalnie zamknięte, Almeida Rodrigues z portugalskiej policji zapewnia: "jeśli będzie taka potrzeba, dotrzemy na koniec świata, by wyjaśnić sprawę zaginięcia Madeleine".

INTERIA.PL

Zobacz także