Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Unia chce nadzoru Internetu

System identyfikacji internautów, e-dowody tożsamości. O recepcie Brukseli na lepszy Internet dla dzieci, pisze "Rzeczpospolita".

Komisja Europejska przygotowuje regulacje prawne, które ograniczą anonimowość w sieci. Internauci już się niepokoją. "Europejską strategię na rzecz lepszego Internetu dla dzieci" Komisja Europejska przyjęła na początku maja. Dokument zawierał kontrowersyjne rekomendacje dla instytucji unijnych, państw członkowskich i biznesu. Największe wątpliwości - ze względu na potencjalne skutki dla prywatności i anonimowości internautów - budził zapis: "Oczekuje się, że podmioty branżowe stosować będą techniczne środki identyfikacji elektronicznej oraz uwierzytelniania elektronicznego".

"Rzeczpospolita" dowiedziała się, jak miałyby wyglądać takie środki w praktyce. Internetowe czaty wymagałyby weryfikacji wieku użytkowników poprzez wpisanie danych elektronicznej karty tożsamości. System sprawdzałby w państwowej bazie danych, czy rzeczywiście użytkownik ma na przykład od 14 do 18 lat. Komisja Europejska zapewnia, że żadne inne dane poza wiekiem nie byłyby udostępniane operatorowi portalu.

Katarzyna Szymielewicz z Fundacji Panoptykon, organizacji działającej na rzecz ochrony prywatności, twierdzi coś przeciwnego. Jej zdaniem wprowadzenie takich kart oznaczałoby ograniczenie prawa do prywatności i wolności wypowiedzi w Internecie, której istotną część stanowi anonimowość .

Więcej w "Rzeczpospolitej".

IAR/PAP

Zobacz także