Służba prasowa CKW poinformowała tymczasem, że przekazała już wyniki głosowania do druku. Powodem decyzji NSA jest zaskarżenie wyników wyborów przez Komunistyczną Partię Ukrainy (KPU), która argumentuje, że podczas głosowania doszło do licznych naruszeń prawa. Według służby prasowej komunistów we wniosku do sądu mówi się o "licznych naruszeniach ze strony CKW, dotyczących praw i wolności obywateli". Jak twierdzi KPU, chodzi o naruszanie ukraińskich ustaw o wyborach i rozporządzeń samej CKW. Konkretnych zarzutów komuniści nie ujawnili. Informacja o pozwie komunistów złożonym w NSA pojawiła się w ukraińskich mediach w czasie, gdy prozachodnie ugrupowania, Blok Julii Tymoszenko i prezydencki blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona, przedstawiały porozumienie o wspólnej koalicji. W wyniku przedterminowych wyborów komuniści wraz ze swymi niedawnymi sojusznikami koalicyjnymi, prorosyjską Partią Regionów, znaleźli się w opozycji. Zgodnie z oficjalnymi wynikami wcześniejszych wyborów z 30 września do Rady Najwyższej weszło pięć ugrupowań. Prorosyjska Partia Regionów zdobyła 175 mandatów w 450-osobowym parlamencie. Prozachodnie Blok Tymoszenko oraz Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS), które uplasowały się na drugim i trzecim miejscu, mają razem 228 posłów. Komuniści zdobyli 27 miejsc, a Blok (byłego przewodniczącego parlamentu) Wołodymyra Łytwyna - 20.