Przeprowadzenie niezależnej ekspertyzy zapowiedział prezydent Wiktor Juszczenko, który w piątek przerwał urlop na Krymie, by udać się na miejsce katastrofy. Prezydent dodał, że Ukraina zwróci się w tej sprawie do polskich ekspertów - informuje "Ukraińska Prawda". W rezultacie wydostania się do atmosfery toksycznych substancji z 6 cystern, które stanęły w płomieniach, obrażenia odniosły 184 osoby, w tym 54 dzieci. Wszyscy zostali przewiezieniu do okolicznych szpitali. Szkody spowodowane wykolejeniem się pociągu z żółtym fosforem ukraiński resort ds. sytuacji nadzwyczajnych oszacował w piątek (w przeliczeniu) na ponad 2 miliony USD.