Najpierw trzeba było zmienić miejsce. Zamek królewski w Windsorze nie posiada bowiem odpowiedniej licencji, by mogły w nim odbywać się śluby. Ceremonię przeniesiono więc do lokalnego ratusza miejskiego. I tu królewska rodzina przeżyła kolejny szok. Zgodnie z prawem, na ślub w ratuszu może przyjść każdy, kto tylko zechce, nie tylko rodzina i zaproszeni goście. Co więcej, eksperci konstytucyjni cały czas zwracają uwagę, że członkom rodziny królewskiej w Anglii nie wolno zawierać ślubu podczas cywilnej ceremonii. Może się okazać, że aby małżeństwo było legalne, Karol i Camilla będą musieli pojechać na ślub do Szkocji, tak jak zrobiła to siostra Karola, księżna Anna, gdy powtórnie wychodziła za mąż 13 lat temu.