Wybuch paniki nastąpił podczas meczu lokalnej drużyny Alianza z zespołem FAS Santa Ana, rozgrywanym w nocy z soboty na niedzielę (czasu polskiego) na stadionie Cuscatlan w San Salvador. - To była prawdziwa lawina kibiców napierających na bramę stadionu - relacjonował wolontariusz z organizacji humanitarnej Rescue Commandos, cytowany przez BBC. - Niektórzy kibice znaleźli się pod metalowymi konstrukcjami tunelu (wiodącego na trybuny). Inni zdołali się na te trybuny przedostać, lecz zostali przygnieceni (przez napierający tłum) - dodał świadek zdarzenia. Panika na stadionie. Ponad 90 osób w szpitalach Minister zdrowia Salwadoru Francisco Alabi powiadomił, że na miejsce tragedii zostały wysłane karetki pogotowia, a około 90 osób rannych, głównie z urazami kończyn, przewieziono do szpitali w stolicy kraju. Prezydent kraju Nayib Bukele zapowiedział, że w sprawie wydarzeń na stadionie zostanie przeprowadzone szczegółowe śledztwo. "Kimkolwiek są odpowiedzialni, nie pozostaną bezkarni" Mecz w San Salvador cieszył się szczególnym zainteresowaniem lokalnych sympatyków futbolu, ponieważ Alianza i FAS to dwie najpopularniejsze drużyny piłkarskie w Salwadorze - podkreśliła amerykańska stacja CNN.