Rządowy samolot leci do Libii po Polaków
Rządowy embraer jest w drodze do Libii. Może zabrać na pokład 80 osób, a chęć powrotu zadeklarowało ponad stu Polaków.
Powrót rządowego samolotu, którym mają być ewakuowani z Libii Polacy, jest spodziewany między godz. 22 a 23 - poinformował Bosacki.
- Jeśli wszystko przejdzie on powinien wylądować o godz. 17.18 naszego czasu na lotnisku w Trypolisie, czyli o godz. 18.18 czasu libijskiego. Jeśli postój nie potrwa dłużej niż dwie godziny, a nie powinien, między godz. 22 a 23 należy się spodziewać tego samolotu z powrotem w Warszawie - powiedział Bosacki podczas briefingu w MSZ. Rządowy samolot wystartował z Warszawy około godz. 14.
Bosacki powiedział, że Polacy, którzy chcą wylecieć z Trypolisu, powinni na lotnisku zgłaszać się do polskich konsulów pełniących tam stałe dyżury. Jak powiedział, konsulowie, których stanowiska oznaczone są polską flagą i dużymi czerwonymi parasolami, oczekują blisko miejsc dla VIP-ów przy hali odlotów.
Agencja AFP zwraca uwagę, że tymczasowe zamknięcie portów i terminali Libii może poważnie zakłócić akcje ewakuacji obywateli, jakie organizują władze różnych krajów.
Władze krajów azjatyckich przygotowują ogromną operację, w ramach której z Libii ewakuowanych ma zostać 100 tys. pracowników. Według oficjalnych danych w Libii pracuje, głównie jako robotnicy kontraktowi, 60 tys. obywateli Bangladeszu, 30 tys. Filipińczyków, 23 tys. obywateli Tajlandii i 18 tys. Indusów.
Unia Europejska poinformowała, że w Libii przebywa ok. 10 tys. obywateli UE i że Unia mobilizuje środki, by zapewnić im ewakuację.
INTERIA.PL/PAP