Testy prowadzone są przez organizację 4 Day Week Global we współpracy z think tankiem Autonomy, 4 Day Week Campaing, a także uniwersytetami: Cambridge, Oxford i Boston. W programie uczestniczą zarówno lokalne przedsiębiorstwa, jak i te zatrudniające setki pracowników - firmy programistyczne i świadczące usługi bankowe. "Badanie opiera się na modelu 100:80:100 - 100 proc. wynagrodzenia przez 80 proc. czasu pracy w zamian za zobowiązanie utrzymania 100-procentowej wydajności" - informuje "The Guardian". Cztery dni pracy. Potrójna korzyść eksperymentu - W miarę wychodzenia z pandemii COVID-19 coraz więcej firm zdaje sobie sprawę, że nową wytyczną dla pracownika jest jakość życia. Praca skoncentrowana na zmniejszonej liczbie godzin jest narzędziem, które daje im przewagę na rynku - tłumaczy Joe O'Connor, dyrektor generalny grupy 4 Day Week Global. Naukowcy zaangażowani w badanie mają za zadanie określić jak rozwiązanie wpływa na produktywność i dobrostan pracowników, a także na środowisko i równouprawnienie pod względem płci. - Czterodniowy tydzień pracy uważany jest za rozwiązanie potrójnej dywidendy - pomaga pracownikom, firmom i klientom. Mamy za zadanie dokładnie zbadać jego wpływ - przekazała Juliet Schor, profesor socjologii w Boston College, która nazwała testy "historycznymi". Rozwiązanie w innych krajach. "Ogromny sukces" Przez cztery lata - od 2015 r. do 2019 r. - rozwiązanie z czterodniowym tygodniem pracy testowane było w Islandii na grupie 2,5 tys. osób. Rząd kraju informował, że pilotaż zakończył się "ogromnym sukcesem". Wydajność pracowników nie zmniejszyła się, wyraźnie wzrosło ich samopoczucie, obniżyły się ich wskaźniki stresu, przestali też odczuwać wypalenie zawodowe. Zobacz też: Przybywa zwolenników czterodniowego dnia pracy Podobne wyniki dało badanie przeprowadzone w japońskim oddziale firmy Microsoft w 2019 r. Po tym, jak każdy piątek miesiąca był dniem wolnym, produktywność pracowników wzrosła o blisko 40 proc. Zmniejszyły się też koszty pracy - zużycie energii spadło o 23,1 proc., a zużycie papieru do drukarek - o 58,7 proc. Ponad 90 proc. pracowników firmy uznało eksperyment za sukces.