Rozjuszony bawół przerwał wesele
Rozjuszony hałaśliwą zabawą bawół poturbował w stolicy Kambodży Phnom Penh weselnych gości, ciężko raniąc co najmniej sześć osób - podała w piątek miejscowa policja.
Bawół wydostał się z zagrody, wpadł na salę weselną i zaatakował ludzi, wywołując panikę wśród gości. Sytuację rozładowała dopiero sprowadzona na miejsce policja - trzeba było ponad 20 funkcjonariuszy by zapędzić szalejące zwierzę w kąt sali, gdzie zostało zastrzelone. Akcję policji utrudniał skutecznie tłum gapiów, przybyłych na miejsce by przyjrzeć się weselnej corridzie.
Dzielnica Phnom Penh - Chroy Changva, gdzie doszło do wydarzenia, znana jest w mieście z rzeźni i masarni. Bawół, którego rozjuszyła głośna muzyka, znajdował się w grupie zwierząt, przeznaczonych do uboju.
INTERIA.PL/PAP