Putin zadowolony z FSB
Prezydent Rosji Władimir Putin wysoko ocenił w środę wyniki pracy Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w 2006 roku i postawił przed nią nowe zadania. Zapowiedział też zwiększenie budżetu FSB.
Za najważniejsze zadanie stojące przed służbą Putin uznał ochronę życia gospodarczego przed korupcją, a także przeciwdziałanie próbom wzniecania ekstremizmu oraz ksenofobii przed wyborami do lokalnych zgromadzeń ustawodawczych (w marcu) i do Dumy Państwowej, izby niższej federalnego parlamentu (w grudniu).
Prezydent mówił o tym podczas posiedzenia kolegium FSB, które w tym dniu zebrało się w jej siedzibie na Placu Łubiańskim w Moskwie.
Putin, który w latach 1998-99 stał na czele Federalnej Służby Bezpieczeństwa, a w dobie ZSRR pracował w jej poprzedniku - KGB, jako prezydent regularnie bierze udział w posiedzeniach kolegium FSB. Odbywają się one zwykle na początku roku. Środowa wizyta na Łubiance, to jego piąty pobyt w tym gmachu w charakterze szefa państwa.
Putin obiecał swoim byłym kolegom, że państwo nie będzie żałować pieniędzy na ich działalność. - W 2006 roku wydatki budżetu na Federalną Służbę Bezpieczeństwa wzrosły o 27 proc. W budżecie na 2007 rok zaplanowano analogiczny wzrost - podkreślił.
Prezydent zaznaczył, że fundusz płac FSB "wzrośnie prawie o jedną czwartą". - Zwracam wam uwagę, że jest to praktycznie dwa razy więcej, niż średnio w kraju - powiedział Putin.
Prezydent przekazał również, że środki budżetowe na zakup uzbrojenia dla Federalnej Służby Bezpieczeństwa w 2007 roku wzrosną o 20 proc., a na budowę obiektów dla FSB o 73 proc. - Szczególna uwaga zwrócona zostanie na rozwiązywanie problemów mieszkaniowych funkcjonariuszy i weteranów organów bezpieczeństwa państwa - zadeklarował.
Mówiąc o zadaniach Federalnej Służby Bezpieczeństwa w 2007 roku, Putin polecił jej zwrócenie uwagi na problemy zapewnienia - jak to ujął - "normalnego klimatu ekonomicznego w kraju". - Życie gospodarcze musi być niezawodnie chronione przed korupcją i innymi przestępstwami - podkreślił.
Według prezydenta, w 2006 roku FSB uchroniła państwo przed stratami szacowanymi na 47 mld rubli (ok. 1,8 mld dolarów). Z inicjatywy resortu - jak przekazał - wszczęto ponad 3 tys. postępowań karnych.
Nawiązując do marcowych i grudniowych wyborów, Putin zaapelował do organów bezpieczeństwa państwa o przeciwdziałanie wszelkim próbom wzniecania ekstremizmu i ksenofobii. - Ważne jest nie tylko zapewnianie ładu i porządku, lecz również chronienie społeczeństwa przed próbami wrzucania do życia społeczno-politycznego ideologii ekstremizmu oraz narodowej i religijnej nietolerancji - powiedział.
Prezydent zaznaczył, że "praca ta musi przebiegać w granicach prawa". - Wszelkie wasze działania muszą opierać się na konstytucji i innych ustawach - podkreślił. W opinii Putina, zbliżające się wybory, to "najważniejszy demokratyczny mechanizm kształtowania władzy państwowej - władzy odpowiedzialnej i wyłonionej w wyniku zdrowej konkurencji politycznej".
INTERIA.PL/PAP