Jak dodała, prezydent spotkał się "osobami represjonowanymi za swoje przekonania, których działalność została objęta cenzurą". "Było to bardzo wzruszające spotkanie, pełne refleksji, ale i nadziei" - zaznaczyła. Prezydencki doradca, prof. Roman Kuźniar powiedział w piątek w Polsat News, że Komorowski - jako człowiek Solidarności - nie mógł nie podnosić w Chinach kwestii praw człowieka. Prof. Kuźniar podkreślił, że prezydent ma "silną tożsamość", gdy chodzi o polski etos narodowy - "wolności, prawa człowieka". "To nie jest tylko kwestia zachodnia, europejska, ale (też) polska" - zaznaczył. Jak dodał, Chińczycy rozumieli, że Komorowski musiał - w trakcie swojej wizyty - te sprawy podnosić i, że to są sprawy ważne dla Polski.