Poziom radioaktywności w Korei Płn. normalny
Korea Południowa powiadomiła w czwartek, że nie odnotowała przekraczającego normę poziomu radioaktywności w domniemanym rejonie poniedziałkowej północnokoreańskiej podziemnej próby jądrowej.
- W Korei Północnej nie wykryto radioaktywności - powiedział Lee Moon-Ki, dyrektor generalny ds. energii nuklearnej w Ministerstwie Oświaty i Technologii Korei Południowej. Nie wyjaśnił jednak, w jaki sposób przeprowadzono pomiary.
Wcześniejsze doniesienia mówiły, że w środę Korea Południowa otrzymała od Szwecji specjalny zaawansowany detektor, by przeprowadzić dalsze testy, jakie potwierdziłyby, czy Phenian rzeczywiście zdetonował ładunek jądrowy.
Seul zapowiadał, że zebranie ostatecznych dowodów, iż test faktycznie miał miejsce może zabrać nawet dwa tygodnie.
Również w czwartek związany z rządem Instytut Bezpieczeństwa Nuklearnego Korei Południowej oznajmił, że nie wykryto wzmożonej radioaktywności na terenie kraju. Instytut badał pod kątem radioaktywności próbki powietrza z południowokoreańskiego terytorium.
INTERIA.PL/PAP
