Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Polski uczeń "zastrzelony" przez kolegę-"rasistę"

To wersja zdarzeń brytyjskiego nauczyciela. Naprawdę było tak: 9-letni chłopcy bawili się w wojnę. Jeden z nich - Brytyjczyk - ułożył z dłoni pistolet, wycelował go w polskiego kolegę i wypowiedział słowa, które wywołały skandal w jednej z angielskich szkół podstawowych. O tym, jak niebezpieczną bronią jest słowo "rasizm", używane szczególnie w sytuacjach nieuzasadnionych - czytamy w dzisiejszym internetowym wydaniu "The Sun".

/INTERIA.PL

"Musimy strzelać do niemieckich żołnierzy" miał usłyszeć Polak, który w zabawie w wojnę odgrywał właśnie żołnierza niemieckiej armii. Te słowa wprawiły w furię obecnego w klasie nauczyciela, który zarzucił małemu Anglikowi rasizm, zaprowadził do dyrektorki, a następnie kazał przepraszać kolegę przed całą klasą.

"Mamo, co to jest rasizm?"

- Steven nie zwracał się do polskiego chłopca, który jest przecież jego dobrym przyjacielem, ale do postaci, którą on odgrywał. Uważam, że szkoła potraktowała syna bardzo surowo. Jestem zła. Steven był bardzo zdenerwowany, ponieważ nie wiedział, za co został zganiony. Przyszedł do domu i zapytał: "Mamo, co to jest rasizm?" - opowiada matka chłopca.

- Nauczyciel krzyczał na Stevena. Mówił: "To jest rasizm", co było po prostu śmieszne, ponieważ Polska była przecież po naszej stronie podczas wojny - tłumaczyła Jane Hennessey, matka "małego rasisty".

Viv Perri, dyrektorka podstawówki Purford Green w Harlow tłumaczy, że obowiązkiem szkoły jest zwrócenie uwagi uczniowi, który w obraźliwy sposób odnosi się do innych i wytłumaczenie mu, dlaczego źle się zachował.

Ta historia pokazuje, jak dalece brytyjskie społeczeństwo stara się być politycznie poprawne i jak karykaturalna bywa nadinterpretacja niewinnych zachowań, szczególnie jeśli dorośli do świata pozorów angażują nieświadome niczego dzieci. Wszystko w obawie przed oskarżeniami o rasizm.

EKM

Weź udział w dyskusji na forum - Rasizm - gdzie są granice?

Zobacz również:

Co to jest rasizm? Sprawdź, jak definiuje to pojęcie Encyklopedia PWN - KLIKNIJ

INTERIA.PL

Zobacz także