Po wypadku pociągu hospitalizowano 72 osoby
72 osoby, w tym 19 dzieci, które ucierpiały w następstwie wypadku pociągu z fosforem w obwodzie lwowskim, hospitalizowano do środowego popołudnia - podało Ministerstwo Zdrowia Ukrainy.
Resort informuje, że do ośrodków medycznych zgłasza się wiele osób, skarżąc się na objawy zatrucia, chociaż po badaniu okazuje się, że to jedynie reakcja psychiczna wywołana obawą zatrucia.
W poniedziałek w pobliżu wioski Ożydiw w obwodzie lwowskim wykoleił się pociąg towarowy wiozący z Kazachstanu do Polski silnie toksyczny fosfor. Z torów wypadło 15 cystern, sześć z nich stanęło w płomieniach, a do atmosfery dostały się toksyczne substancje.
Toksyczna chmura rozpostarła się nad obszarem około 90 kilometrów kwadratowych wokół miejsca wypadku.
Ze strefy bezpośredniego zagrożenia ewakuowano około 900 osób. W rejonie sąsiadującym ze strefą najbardziej zagrożoną mieszka do 11 tysięcy ludzi.
Świadkowie wypadku, w tym urzędnik jadący pociągiem, poinformowali, że tuż przed wypadkiem słyszeli głośny huk.
Śledczy mówią, że w dalszym ciągu badają przyczyny wykolejenia się wagonów.
Na Ukrainę przybyli w środę specjaliści z kazachskiej fabryki "Kazfosfat", którzy mają pomóc w likwidacji następstw wypadku pociągu z fosforem. Towarzyszą im przedstawiciele kazachskich kolei.
Mimo uspokajających komunikatów władz, Ukraińcy z regionów sąsiadujących z miejscem katastrofy masowo wykupują wodę mineralną i maseczki ochronne.
INTERIA.PL/PAP