Pierwsi Polacy zaczynają wracać z Tunezji
34 polskich klientów Triady, przebywających na wczasach w Tunezji, wróci w sobotę wieczorem do kraju - poinformowali przedstawiciele Biura Podróży Triada.
W piątek władze Tunezji ogłosiły wprowadzenie stanu wyjątkowego w związku z trwającymi od grudnia antyrządowymi zamieszkami przeciw bezrobociu i warunkom życia. Według władz, zginęły w nich 23 osoby, według obrońców praw człowieka - 66.
"Powrót odbędzie się dzisiaj, 15 stycznia, wieczorem. Obecnie w Tunezji, na kontynencie i na wyspie Djerba przebywa 34 turystów będących klientami Triady. Wszyscy znajdują się pod stałą opieką rezydentów" - czytamy w oświadczeniu biura podróży, przesłanym w sobotę PAP.
Kalina Paluch z "Triady" podkreśliła, że choć w tych regionach nie odnotowano żadnych niepokojących incydentów, biuro, "mając na względzie bezpieczeństwo i komfort swoich klientów" podjęło decyzję o zorganizowaniu w porozumieniu z MSZ powrotu turystów do kraju.
"Kontakt z MSZ nawiązaliśmy już 12 stycznia i dlatego możemy sprawnie przeprowadzić tę operację. Takie rozwiązanie uważamy za najlepsze na podstawie naszych wieloletnich, ugruntowanych doświadczeń" - dodaje Paluch.
Jak poinformowała, klientom, którzy wykupili wycieczki do Tunezji z Triadą na najbliższe tygodnie, biuro zaproponuje "korzystne rozwiązania alternatywne".
INTERIA.PL/PAP