Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Na sali jest poseł, którego ojciec działał w UPA"

"Pochodzę z miejscowości Wiązownica, która w kwietniu 1945 r została spalona przez bandę UPA. Oddział nazywał się "Mściciele". Spalono całą wieś. Także dom moich rodziców. Wiem, że na sali jest poseł, którego ojciec działał w tej bandzie" - mówił na sali sejmowej podczas debaty na temat uchwały w sprawie zbrodni wołyńskiej poseł Mieczysław Golba z Solidarnej Polski.

Czy zgadzasz się ze stanowiskiem Sejmu RP, że zbrodnia wołyńska nie była ludobójstwem?

Mieczysław Golba najprawdopodobniej miał na myśli pochodzącego z Ukrainy posła Platformy Obywatelskiej Mirona Sycza.

"Jego ojciec brał udział w spaleniu mojej wsi, domu moich rodziców. Dlatego bardzo proszę panie premierze, by nie słuchać tego człowieka" - dodał Golba.

W wywiadzie dla Tygodnika Powszechnego, Sycz przyznał, że jego ojciec był w UPA od "1944 roku, może 1945".

"Zarzucono mu, że miał karabin z 30 nabojami, że uczestniczył w strzelaniu do Wojska Polskiego i Armii Czerwonej, że uczestniczył w paleniu domów" - mówił - "Skazano go na karę śmierci, chociaż nic mu nie udowodniono (...) Ojciec niewiele o tym mówił. Nigdy nie chciał jechać ze mną do rodzinnej wsi. Jego opowieść była taka: partyzantka to było ukrywanie się w lasach. Z jego słów wynika, że współpracowali z polskimi oddziałami, chronili wieś, która była mieszana. Tak mówił".

Sejm przyjął dziś uchwałę w sprawie zbrodni wołyńskiej, w której mordy określono mianem "czystki etnicznej o znamionach ludobójstwa". Sejm odrzucił poprawkę, według której zbrodnia miałaby zostać nazwana "ludobójstwem".

Uchwała Sejmu wiąże się z przypadającą w tym roku 70. rocznicą masowych zbrodni UPA popełnionych na polskiej ludności cywilnej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Kulminacja zbrodni nastąpiła 11 lipca 1943 r., gdy oddziały UPA zaatakowały ok. 100 polskich miejscowości. W wyniku mordów UPA zginęło ok. 100 tys. Polaków.: mężczyzn, kobiet, starców i dzieci.




INTERIA.PL

Zobacz także