Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

​Mongolscy neonaziści nie chcą już być nazistami

​Mongolscy neonaziści nie chcą już być nazistami. Przebranżowili się. Obecnie uważają się za obrońców środowiska.

Jeden z mongolskich neonazistów
Jeden z mongolskich neonazistów/Agencja FORUM

Najbardziej znana mongolska organizacja neofaszystowska nazywa się Cagaan Hass (nazwa ta oznacza "białą swastykę"), ale nazistowskich organizacji jest w Mongolii więcej.  Członkowie tych grup pozdrawiają się hajlując, wielbią Adolfa Hitlera, noszą koszulki i opaski ze swastykami, wojskowe spodnie i ciężkie glany. I wygląda na to, że nie mieści im się specjalnie w głowach, że według norm ich europejskich kolegów ideologicznych, a już na pewno twórców nazistowskiej ideologii - są członkami "niższej rasy". 

Sami uważają własną rasę za najbardziej wartościową i tępią mieszane pary, w których jedną ze stron są Mongołki czy Mongołowie: uważają, że najważniejszym celem narodu powinno być zachowanie czystości rasy. Powoli stają się mongolską plagą - amerykański departament stanu ostrzegł swoich obywateli wybierających się do tego kraju, że pokazując się na ulicy z mongolskim partnerem bądź partnerką narażają się na atak.


Najbardziej jednak mongolscy neonaziści nie cierpią Chińczyków, których oskarżają o chęć zdominowania i wchłonięcia Mongolii. Ostrzegają, że kobietom zadającym się z Chińczykami będą golić głowy. Przywódca jednej z neonazistowskich grup, jak donosi "Guardian", oskarżony był o zabójstwo chłopaka swojej córki. Powodem miał być fakt, że chłopak  studiował w Chinach.

Mongolscy neonaziści obawiają się chińskiej dominacji ekonomicznej. I stąd właśnie zmiana wizerunku Cagaan Has. "Guardian" informuje bowiem, że organizacja ta postanowiła przekszałcić się w organizację ekologiczną. I jako ekolodzy występują przeciwko obcym inwestycjom na terenie Mongolii, najczęściej kopalniom, które - według nich - szkodzą środowisku naturalnemu w kraju. Jak powiedział "Guardianowi" jeden z przywódców Cagaan Hass, przestaną nawet prześladować fizycznie kobiety, które uznają za "prostytutki obcokrajowców".

- Nie goliliśmy im głów -  tłumaczył się neoznazista - tylko obcinaliśmy im włosy. Ale teraz się zmienimy.  To było nie na miejscu. Te czasy się zmieniły.


ZS

INTERIA.PL

Zobacz także