Uczeni z organizacji Applied Scientific Research w Delft opracowali urządzenie, które neutralizuje hałas, generując z opóźnieniem jego echo - czytamy w "Dzienniku". Skuteczność swojego wynalazku przetestowali na ochotnikach, których zamknięto w pomieszczeniu, gdzie z głośników dobiegały krzyki kibiców. Badanych poproszono by skandowali razem z tłumem, przy czym ich własny krzyk puszczano z głośników z 200-milisekundowym opóźnieniem. Okazało się, że takie echo powoduje niemałe zamieszanie wśród krzyczących. Mężczyźni z badanej grupy milkli, twierdząc, że opóźniony dźwięk zbyt ich rozprasza przez co nie są w stanie krzyczeć. W efekcie naukowcom udało się pobić wulgarnych kibiców ich własną bronią. Czy oznacza to, że już wkrótce piłkarskie stadiony zamilkną?