Ofiary to 241 cywilów, 40 policjantów i 44 żołnierzy. Tylko 23 lipca w skoordynowanych zamachach bombowych w całym kraju zginęły 103 osoby. W ostatnim czasie doszło do nasilenie ataków sunnitów powiązanych z Al-Kaidą na szyicki rząd. Agencja France Presse podała, że walki toczyły się przez 27 z 31 dni lipca. Zostało w nich rannych, według najnowszych informacji, 697 osób - 480 cywilów, 122 policjantów i 95 żołnierzy. Do największych starć między szyitami a sunnitami w Iraku dochodziło w 2006 i 2007 roku. Potem fala przemocy opadła, a ponownie wzrosła po wycofaniu się stamtąd wojsk amerykańskich w grudniu 2011 roku.