Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Kim jesteście, by decydować za Libijczyków?"

Libia gotowa jest na przeprowadzenie wyborów i reformy polityczne, ale tylko naród może zdecydować, czy dyktator Libii Muammar Kadafi ma zostać u władzy - powiedział w poniedziałek rzecznik rządu Mussa Ibrahim.

/AFP

- Możemy mieć każdy system polityczny, dowolne zmiany: konstytucję, wybory, ale przywódca musi ku nim poprowadzić - powiedział Ibrahim, pytany przez dziennikarzy o przebieg negocjacji z Zachodem.

- Kim jesteście, by decydować o tym, co mają zrobić Libijczycy? - dodał rzecznik rządu i podkreślił, że to "lud Libii" powinien przesądzić czy przywódca kraju ma zostać czy odejść i czy krajowi potrzebny jest inny system polityczny.

Według Ibrahima, libijski reżim gotów jest negocjować na temat reform, ale nie na temat rezygnacji Kadafiego.

W niedzielę wiceminister spraw zagranicznych Libii Abdelati Obeidi przekazał, że rząd chce zakończenia walk z siłami powstańczymi.

Informację o tym podał szef MSZ Grecji Dimitris Drucas po spotkaniu libijskiego wysłannika z premierem Jeorjosem Papandreu.

Według Dimitrisa Drucasa, Obeidi powiedział, że Libia chce zakończenia walk między siłami reżimu a powstańcami. - Wydaje się, że władze libijskie poszukują wyjścia z sytuacji - ocenił.

Dyskutowano m.in. o warunkach ewentualnego zawieszenia broni. Grecja szuka sposobu, w jaki mogłaby pomóc rządowi Libii uczynić "pierwszy krok", a "kanały komunikacji" między krajami pozostaną otwarte - powiedział anonimowy przedstawiciel greckiego rządu.

Obecną sytuację określił jednak jako "bardzo trudną", a rozmowy jako obarczone "dużą nieufnością po obu stronach".

PAP

Zobacz także