Mao Sugiyama zdecydował się na chirurgiczne usunięcie genitaliów, ponieważ - jak twierdzi - jest "aseksualny". Operacja miała miejsce w marcu. W maju podczas publicznego happeningu mężczyzna je ugotował i podał w formie obiadu. Pięć osób, które wyraziły chęć zakupienia niezwykłej potrawy, zapłaciło po 250 dolarów. Obecne śledztwo rozpoczęto po doniesieniu burmistrza Suginami, jeden z dzielnic Tokio, gdzie miał miejsce happening. "Wielu mieszkańców Suginami było zniesmaczonych i dotkniętych obscenicznością tego publicznego wydarzenia" - oświadczył burmistrz we wczorajszym komunikacie. Rzeczniczka tokijskiej policji potwierdziła złożenie doniesienia, jednak nie podała żadnych szczegółów zasłaniając się "dobrem śledztwa". Do tej pory Sugiyama, młody malarz, nie skomentował sprawy. W maju, w mailu wysłanym do agencji AFP, potwierdził jednak, że happening miał miejsce i został zorganizowany, by podnieść świadomość na temat "mniejszości seksualnych i aseksualizmu". Zapewniał także wówczas, że podjęto wszelkie kroki, by happening spełniał wszystkie wymogi prawne. Sugiyama dodał, że jego genitalia zostały usunięte przez dyplomowanego chirurga i posiadały certyfikat stwierdzający, że są wolne od wszelkich chorób.