Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Francja nadal nieugięta wobec Kadafiego

Francja zaprezentowała niezmiennie twarde stanowisko w sprawie ewentualnej interwencji wojskowej w Libii, deklarując, że akcja taka jest możliwa mimo ogłoszenia przez tamtejszy rząd rozejmu w walkach z rebeliantami.

Uchwalona w czwartek rezolucja Rady Bezpieczeństwa zezwala na wprowadzenie strefy zakazu lotów samolotów wojskowych nad Libią i użycie wojsk przeciw armii Muammara Kadafiego w obronie ludności cywilnej. Inicjatorami rezolucji były Francja i Wielka Brytania.

"Musimy przeanalizować warunki rozejmu. Musi on dotyczyć całego terytorium Libii, a nie tylko Bengazi, i uważamy, że Libia musi się podporządkować wszystkim rezolucjom Rady Bezpieczeństwa" - powiedział telewizji Reuters francuski minister spraw zagranicznych Alain Juppe. Dodał, iż obietnica przerwania ognia powinna zostać zbadana na sobotnim szczycie NATO, Ligi Arabskiej i Unii Afrykańskiej w Paryżu. W odniesieniu do ewentualnej akcji zbrojnej powiedział: "Jesteśmy (na nią) gotowi, ale nie mogę podać państwu więcej szczegółów".

Cytowane przez Reutera francuskie źródło dyplomatyczne oświadczyło, że francuskie i brytyjskie samoloty mogą zostać wysłane nad Libię jeszcze przed sobotnim szczytem, co byłoby dla Kadafiego ostrzeżeniem. "Idea jest taka, by nie atakować Libii, lecz przekazać jej polityczne przesłanie" - podkreśliło to źródło.

Wydane w piątek wspólne oświadczenie Francji, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i państw arabskich domaga się od Kadafiego, by wstrzymał natarcie swych wojsk oraz wznowił dostawy prądu i wody do libijskich miast, tam gdzie zostały one przerwane. Oświadczenie opublikował w imieniu wszystkich jego sygnatariuszy urząd prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego.

PAP

Zobacz także