Człowiek-pająk pokonał 242 m nim zatrzymała go milicja
Francuz Alain Robert - słynny francuski człowiek-pająk - wspiął się we wtorek na liczącą 242 metry najwyższą w Europie wieżę "Zapad" w powstającym w stolicy Rosji tzw. moskiewskim "City". Zatrzymała go milicja.
Znanego na całym świecie wspinacza milicja zgarnęła na 59. piętrze - poinformowali organizatorzy show, podkreślając, że na tego rodzaju wspinaczkę nie są potrzebne żadne zezwolenia.
- Zawczasu informowaliśmy o naszych planach kompetentne organy i nikt nie zgłosił żadnych zakazów ani ustnie ani pisemnie - powiedział jeden z organizatorów.
Wspinaczka trwała niespełna 30 minut, znacznie krócej niż przewidywano, ale tym razem Francuz korzystał ze specjalnej drabinki rozpiętej na całkiem gładkiej pionowej ścianie.
45-letni Robert jest zatrzymywany przez służby porządkowe niemal zawsze. Najczęściej dzieje się to po wspinaczce.
Dotychczas największym jego osiągnięciem była wspinaczka w grudniu roku 2004 na najwyższy budynek świata - liczący 101 pięter (508 m) drapacz chmur w Tajpej (Tajwan).
Człowiek-pająk wdrapał się również m.in. na paryską wieżę Eiffla, Empire State Building i Golden Gate w USA, słynny gmach opery w Sydney, a także na 280-metrowy budynek Cheung Kong Center w Hongkongu. W czerwcu 1999 roku wspiął się na liczący 180 metrów wysokości hotel Marriott w Warszawie.
INTERIA.PL/PAP