Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Chciałbyś pogrzeb ze striptizem?

Pogrzeb z udziałem rozebranych dziewcząt wydaje się nierealny w europejskiej kulturze, ale na przykład w Chinach jest to tradycja, która nikogo nie dziwi. Na świecie o pogrzebowych zwyczajach najczęściej decyduje religia. A są to zwyczaje najdziwniejsze.

/AFP

Czasem zaskakuje nas czy wręcz złości, jakiś pogrzebowy obrzęd praktykowany w danym regionie naszego kraju. Jednak polskie zwyczaje to nic w porównaniu z tym, co dzieje się w innych krajach, zwłaszcza tych spoza Europy.

Honor zmarłego

Wracając do striptizu, tradycyjnemu w wiejskich regionach Chin zwyczajowi organizowania rozbieranych pogrzebów grozi wyginięcie. Policja aresztowała ostatnio pięć osób za ten rodzaj rozrywki.

Celem pogrzebowego striptizu ma być przyciągnięcie na pogrzeb jak największej liczby osób. Po co? Im więcej gości, tym większy honor dla zmarłego.

Kampania wymierzona w ten proceder rozpoczęła się w momencie, gdy do akcji wkroczyła centralna chińska telewizja, emitując materiał krytykujący "obsceniczne przedstawienia" zorganizowane przez dwie firmy striptizerskie na pogrzebie wieśniaka z prowincji Jiangsu. Oglądało je około 200 osób, w tym dzieci.

W Chinach mnożą się głosy, że podobnych praktyk powinno się zakazać. Pojawił się nawet numer telefonu, pod którym zadenuncjować można tego typu praktyki w zamian za nagrodę w wysokości 37,5 dolara.

Swój życia los na stos

Indie. Także tutaj istnieje pogrzebowy zwyczaj, któremu już dawno wypowiedziano walkę. Zwyczaj ten to sati - od blisko dwóch wieków prawnie zakazany.

Kilka dni temu indyjska kobieta popełniła samobójstwo rzucając się, zgodnie z tradycją sati, na stos pogrzebowy męża. Mieszkańcy wioski zapewnili, że nikt nie wiedział o zamiarze popełnienia sati przez kobietę i nikt nie był przy tym obecny.

Mimo zakazu, zwyczaj dobrowolnej śmierci na stosie ze zwłokami męża nadal jest bardzo popularny na terenach wiejskich, gdzie kobiety wierzą, że przyniosą pecha i tragedię społeczności, jeśli nie dokonają samospalenia.

Według prawa, do więzienia może trafić każdy, kto namawia do sati, obiecuje korzyści majątkowe rodzinie kobiety albo nawet bezczynnie patrzy, gdy kobieta rzuca się na stos.

Pokarm dla sępów

Wyspa Flores w Indonezji słynie z kolei z tego, że jej mieszkańcy nie lubią rozstawać się ze swoimi zmarłymi. Mimo że większa część ludności wyspy to katolicy, niechętnie korzystają oni z tradycyjnych cmentarzy, a groby swoich zmarłych z dumą kopią przed domem.

Zamieszkujący Stany Zjednoczone i Meksyk Apacze zawsze mieli zwyczaj układania ciał swoich zmarłych wojowników na skałach, gdzie stawały się pokarmem dla sępów. Istnieją nawet podania, mówiące, że wojownik czując zbliżającą się śmierć udawał się w góry i tam oczekiwał na kres swojego życia.

Także część ludności wysokich gór Tybetu rozstaje się ze swoimi zmarłymi czyniąc ich ciała pokarmem dla żyjących tam świętych sępów.

W krajach muzułmańskich ciało zmarłego, umyte i ubrane, owija się w tkaninę i bez trumny składa się do grobu ziemnego. Grobów raczej nie upiększa się żadnymi ozdobami, poza cienką płytą kamienną z wyrytym imieniem i nazwiskiem zmarłego.

Fryzowie zamieszkują część Holandii, Niemiec i Danii. W tradycji tej mniejszości narodowej po śmierci człowieka opuszcza się wszystkie zasłony w oknach i zatrzymuje zegary w pokoju, w którym nastąpił zgon. Opłaca się także bicie w dzwony na znak czyjejś śmierci oraz w celu odgonienia złych duchów.

Po naszemu

Polskie zwyczaje pogrzebowe, podobnie jak zwyczaje innych krajów tradycji chrześcijańskiej, nie są zbyt wymyślne, a związane są z wiarą w przyszłe zmartwychwstanie. Wygląda na to, że stosy i striptizy w najbliższym czasie nam nie grożą, a nasza przyszłość bezpośrednio po śmierci to modlitwa, trumna i czarny garnitur bądź sukienka.

INTERIA.PL

Zobacz także