Białorusini mają nowy rząd
Prezydent Aleksander Łukaszenka zatwierdził nowy skład białoruskiego rządu, który - zgodnie z konstytucją - podał się do dymisji po marcowych wyborach prezydenckich. Na stanowisku pozostała większość ministrów i premier Siarhiej Sidorski.
Formowanie rządu przebiegło pomyślnie, bez politycznej gorączki i społecznych wstrząsów - ocenił Łukaszenka, który zdecydował się na wymianę szefów tylko pięciu resortów, w tym energetyki i pracy.
Łukaszenka zwrócił jednak uwagę premierowi Sidorskiemu za pewne "niedociągnięcia". Prezydent wytknął mu m.in. bierność, brak inicjatyw i "nieumiejętność zapobiegania negatywnym zjawiskom.
Zachowując szkielet starego rządu, szef państwa jednoznacznie dał do zrozumienia, że kraj idzie słusznym kursem gospodarczym, a nowy-stary rząd powinien tego kursu bezwzględnie przestrzegać - skomentowała internetowa gazeta "Biełorusskije Nowosti".