W Indiach ponad cztery miliony ludzi musiały opuścić swe domy, w tym trzy miliony w stanie Asam. W nocy z niedzieli na poniedziałek w stanie tym utonęło w rwących rzekach 5 osób, zwiększając liczbę ofiar śmiertelnych od ubiegłego tygodnia do 20. W Bangladeszu ok. 700 tysięcy ludzi opuściło zniszczone powodziami domy po przerwaniu tam na Gangesie i Brahmaputrze. Według oficjalnej agencji prasowej BBS utonęło 13 osób. W obydwu krajach na pomoc powodzianom pospieszyło wojsko. Od początku pory monsunowej w czerwcu w Indiach zginęło blisko 800 osób, a w Bangladeszu - 150.