Odnaleziony przez archeologów zestaw biżuterii składał się z naszyjnika z ozdobnymi krążkami oraz naszyjnika z bursztynu, pierścionków, elementów biżuterii w kształcie spiralek, na których potwierdzono obecność złota, a także około 100 bursztynowych paciorków, spośród których niektóre były tak drobne, że trzeba je było wydobywać z ziemi przy użyciu pęsety. Przedmioty pochodzą prawdopodobnie z okresu około 1500 lat p.n.e. i zostały zakopane w jednym miejscu. Jak podaje portal szwajcarskiego kantonu Turgowia, przedmioty z epoki brązu odkryto na świeżo zaoranym polu marchwi. Naukowcy uznali, że nie było tam żadnego grobowca. Archeolodzy: Zęby były noszone jako amulety Poza tym odnaleziono także grot strzały z brązu, zęby bobra i niedźwiedzia, kryształ górski, skamieniały ząb rekina, mały amonit i kilka bryłek rudy żelaza. Ozdobnych krążków, od których zaczęły się poszukiwania, znaleziono w sumie 14. Na każdym z nich jest kolec pośrodku, trzy żebrowania w kształcie okręgów oraz wąski przelot, przez który można było przeciągnąć nitkę lub skórzany pasek. Z kolei zęby zwierząt lub na przykład kryształ górski mogły być uważane za przedmioty o działaniu ochronnym lub leczniczym, w związku z czym mogły być noszone jako amulety. "Znalezione obiekty, z których część jest bardzo delikatna, są obecnie poddawane renowacji, aby w przyszłym roku można je było wystawić w Muzeum Archeologicznym we Frauenfeld" - informuje kanton. Ponadto planowane są analizy naukowe i szczegółowa dokumentacja. ***Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!