W klasyfikacji punktowej najlepszą pływaczką zawodów została Aleksandra Urbańczyk, a pływakiem Mateusz Matczak - oboje z Trójki Łódź. Łącznie we wszystkich kategoriach wiekowych, w których prowadzono tabele rekordów (od 13 lat po seniora - red.) było ich w Gorzowie aż 105. Bohaterką ostatniego dnia zawodów była Zuzanna Mazurek. Pływaczka Fali Kraśnik dwa razy biła w niedzielę rekord Polski na 200 metrów grzbietem. Przed południem, w eliminacjach, a potem w biegu finałowym. Przed MP w Gorzowie najlepszy czas w tej konkurencji - 2.09,58 należał do Aleksandry Miciul. Nowy rekord Mazurek to 2.08,02. Zuzanna Mazurek pobiła na tych mistrzostwach także rekord Polski seniorów na 100 m st. grzbietowym. Uzyskała czas 1.00,09. Poprzedni rekord na tym dystansie należał do Dagmary Komorowicz i miał 14 lat. W niedzielę rekord kraju pobił także Jakub Jasiński (Korner Zielona Góra). Zdobył mistrzostwo Polski na 100 m st. z czasem 54,37. Zawody w Gorzowie były bardzo udane dla Radosława Kawęckiego z Kornera Zielona Góra. 17-latek pobił na nich rekord kraju na 200 m grzbietem i wywalczył miejsce w kadrze na Rijekę. Trener Radka, Jacek Miciul nie ukrywał, że w treningu bierze wzory z najlepszych. Wspólnie ze swoim podopiecznym analizowali m.in. technikę Michael'a Phelps'a, zwracając uwagę m.in. na pływanie pod wodą. - Mnóstwo wspaniałych rezultatów, rezultatów, które mnie zaskoczyły - tak podsumował czterodniowe mistrzostwa trener Paweł Słomiński. Jego zdaniem, w Gorzowie pojawiło się kilku nowych, bardzo ciekawych i obiecujących zawodników. Słomiński przyznał, że spodziewał się dobrych wyników Radosława Kawęckiego i Zuzanny Mazurek. Zaznaczył, że ich rezultaty są doskonałe, ale jego szczególnie cieszą wyniki nie tak znanej młodzieży. - Chociażby wynik Marcina Cieślaka na 200 m delfinem - 1.55,93. 16- latek jest najmłodszym zawodnikiem w historii polskiej, seniorskiej reprezentacji na imprezę rangi ME. Do tego w tym wieku osiągnął wynik lepszy od Korzeniowskiego. Jestem po tych zawodach bardzo optymistycznie nastawiony do życia. Oby ta młodzież gdzieś nie przepadła - powiedział Słomiński. W ostatnim dniu MP ustalono listę zawodników, którzy pojadą na mistrzostwa Europy w Chorwacji. Od dawna było wiadomo, że nie zobaczymy na tej imprezie naszych czołowych zawodników m.in. Katarzyny Baranowskiej, Mateusza Sawrymowicza, Przemysława Stańczyka i Otylii Jędrzejczak. O medale na krótkim basenie nie powalczy także Paweł Korzeniowski, choć był na MP. Korzeniowski nie startował jednak na swoich koronnych dystansach, lecz popłynął na 50 metrów kraulem i w sztafecie. Jak sam przyznał, start w Gorzowie potraktował typowo szkoleniowo i jak to ujął - "zabawowo". W treningu nasz olimpijczyk jest od dwóch tygodni. Do Rijeki pojedzie 10. polskich pływaków: Mateusz Matczak, Marcin Cieślak, Radosław Kawęcki, Jakub Jasiński, Marcin Babuchowski, Aleksandra Urbańczyk, Zuzanna Mazurek, Katarzyna Wilk i Beata Kamińska - ta grupa uzyskała minima na MP. Obok tego do Chorwacji pojedzie Łukasz Wójt, który uzyskał minimum w Niemczech. Jan Wiederek, szef wyszkolenia PZP, z uznaniem wypowiadał się na temat postawy młodych zawodników w Gorzowie. - Cieszy nas, że pomimo braku gwiazd mamy 10-osobową ekipę na ME na krótkim basenie. Padło kilka rekordów Polski, w niektórych przypadkach bardzo starych, nawet kilkunastoletnich jak na 50 i 100 m grzbietem. Ciszy nas ogromnie fakt ich bicia oraz to, że młodzi pływacy wychodzą z cienia największych gwiazd, a teraz mogą być mistrzami Polski - powiedział Wiederek. Swoje pięć minut mieli także kibice z Gorzowa. Nie zawiodła największa nadzieja medalowa gospodarzy - MKP Słowianki Gorzów. 15- letnia Mirela Olczak. Pod nieobecność Otylii Jędrzejczak wygrała na 200 m delfinem i 400 m kraulem. Zdobyła także srebrne medale na 800 m stylem dowolnym i 50 m delfinem.