Problematyka mniejszości w UE na konferencji w Lublinie
Problemom zachowania tożsamości narodowej, pielęgnowania kultury i języka mniejszości poświęcona jest konferencja "Mniejszości narodowe etniczne i językowe w Unii Europejskiej", która rozpoczęła się w środę w Lublinie.
W konferencji, która jest wydarzeniem towarzyszącym prezydencji Polski w Radzie UE, uczestniczą przedstawiciele różnych mniejszości, naukowcy, urzędnicy, politycy z Polski i innych krajów Europy. Podczas pierwszej sesji mówiono m.in. o sytuacji mniejszości w Polsce oraz polityce państwa wobec nich.
Współprzewodniczący Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i Etnicznych, przewodniczący Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego Artur Jabłoński powiedział, że głównym problemem mniejszości jest obecnie zachowanie swojej tożsamości narodowej w procesie coraz silniejszej integracji.
- Tutaj jest pewien paradoks. Ta pożądana w polityce państwa integracja może być postrzegana przez mniejszości jako asymilacja. Liczba Ukraińców, Białorusinów, Kaszubów, Niemców i innych zmniejsza się w statystykach w wyniku swoistej konwersji, którą można określić jako zjawisko mniej lub bardziej świadomej zmiany dotychczasowej identyfikacji - powiedział.
- Można postawić tezę, że mniejszości w Polsce walczą już dziś nie przede wszystkim o równość społeczną i ekonomiczną, lecz o swego rodzaju sprawiedliwość kulturową, ponieważ zagrożeniem dla nas stał się proces wynaradawiania się grup mniejszościowych w demokratycznym państwie - dodał Jabłoński.
Jego zdaniem dla ochrony kultury, tradycji i języka mniejszości potrzeba tworzenia instytucji kultury poszczególnych mniejszości. Jest to trudne m.in. dlatego, że lokalne samorządy niechętnie przekazują środki w dziedzinie kultury na rzecz organizacji mniejszościowych.
Ponadto - według Jabłońskiego - potrzeb mniejszości nie uwzględniają media publiczne, w których brakuje programów o mniejszościach i programów nadawanych w językach tych mniejszości. Zdaniem Jabłońskiego także sposób opisywania mniejszości w mediach zbyt często jeszcze opiera się na różnych stereotypach, co może też przyczyniać się do kształtowania postaw i zachowań dyskryminujących.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Włodzimierz Karpiński powiedział, że obowiązująca w Polsce od 2005 r. ustawa o mniejszościach pozwala na realizację "modelowej polityki państwa Europy w stosunku do mniejszości". Przypomniał, że wprowadziła ona szereg nowatorskich rozwiązań, m.in. możliwość porozumiewania się z urzędem w języku mniejszości czy możliwość wpisywania na tablicach np. nazw ulic czy miejscowości w języku mniejszości.
Ustawa ta przewiduje także przyznawanie dotacji dla mniejszości na działania i inwestycje służące zachowaniu ich tożsamości, pielęgnowaniu ich języka czy ochronie ważnych dla nich miejsc pamięci. W 2005 r., kiedy ustawa weszła w życie, na te cele przekazano ok. 6 mln zł. Na przestrzeni lat 2005-2011 rząd polski wydał na działania związane z podtrzymaniem tożsamości kulturowej mniejszości narodowych i etnicznych łącznie ok. 70 mln zł - podał Karpiński. Zaznaczył, że średnio rocznie do ministerstwa wpływa ok. 550 wniosków o dotacje na tego typu zadania, m.in. na działalność świetlic czy programy edukacyjne.
- Problemy ze wzmacnianiem tożsamości kulturowej po stronie mniejszości narodowych istnieją. To jest naturalny proces, we wszystkich krajach postępuje asymilacja. Tym większa chwała, jeśli w ramach dostępnych środków są wykorzystywane jak najlepsze i efektywne metody wzmacniania tożsamości kulturowej - powiedział Karpiński.
Konferencja w Lublinie potrwa do piątku. Podczas wielu sesji problemowych będą omawiane zagadnienia m.in. polityki językowej w krajach Unii Europejskiej, ewolucji języków mniejszościowych, roli mniejszości w społecznościach lokalnych, międzynarodowych i unijnych instrumentów ochrony mniejszości, polityki narodowościowej wobec mniejszości w krajach UE. Organizatorem konferencji jest Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej i Towarzystwo Ukraińskie.