Ilona Mokronowska zakończyła karierę
Wicemistrzyni świata w wioślarstwie Ilona Mokronowska zakończyła bogatą, 23-letnią karierę sportową. Oficjalne pożegnanie nastąpiło w niedzielę podczas mistrzostw Polski, w których zawodniczka Posnanii zdobywała dziesiątki medali.
Mokronowska podczas zakończonych w niedzielę mistrzostw Polski wystąpiła już w roli kibica. Podczas dekoracji medalistek w jej koronnej konkurencji - dwójek podwójnych wagi lekkiej, władze Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich, trenerzy, kibice i najbliżsi znajomi podziękowali zawodniczce za wiele lat spędzonych w łódce.
- 23 lata zajmowałam się wioślarstwem, to ponad połowa mojego życia - powiedziała 37-letnia zawodniczka. Dodała, że decyzję o zakończeniu kariery podjęła dość spontanicznie, po ubiegłorocznych mistrzostwach świata. W Poznaniu Mokronowska wystartowała w czwórce podwójnej wagi lekkiej, ale jej osada zajęła ostatnie, piąte miejsce.
- Na pewno więcej było tych momentów dobrych, przynajmniej te najbardziej się pamięta. Te złe gdzieś po drodze się zacierają. Może jakiś mały żal pozostał, że odeszłam nie w takim stylu, w jakim bym chciałam. Decyzja o zakończeniu kariery była bardziej spontaniczna niż przemyślana.
Wiedziałam, że kiedyś to nastąpi, odkładałam te decyzje z roku na rok. Liczyłam, że może coś się zmieni, może będzie lepiej. W ubiegłym roku po mistrzostwach świata powiedziałam koniec. Nie było sensu rywalizować dalej o medale, które tak naprawdę już mnie nie satysfakcjonują. Bo medale mistrzostw Polski to nie był mój cel - tłumaczyła.
Tych medali z mistrzostw kraju była reprezentantka Polski nie jest w stanie zliczyć. - Samych tytułów mistrzowskich na jedynce było chyba z 18, choć nie jestem do końca pewna. A przecież startowałam jeszcze w dwójkach, czwórkach, a nawet w ósemce... Sporo tego było - stwierdziła.
Największym sukcesem w jej karierze był srebrny medal wywalczony w mistrzostwach świata w Lucernie w 2001 roku w dwójce podwójnej wagi lekkiej. Jak przyznała, wynik sprzed dziewięciu lat "rodził się bólach".
-Same okoliczności zdobycia wicemistrzowskiego tytułu jakby zwiększają rangę tego sukcesu. Ja byłam świeżo po kontuzji, sama praktycznie podjęłam to wyzwanie i na dobrą sprawę nikt nie wierzył, że wrócę i osiągnę sukces - wyjaśniła.
Jak podkreśliła zawodniczka, swoje sukcesy zawdzięcza wielu osobom. - Każdy miał jakąś cegiełkę, począwszy od fizjologów zakończywszy na ludziach w związku. Ale największa "cegła" to była moja ciężka praca. Zawsze starałam się robić to w stu procentach, choć nie zawsze było łatwo.
Mokronowska swojej przyszłości nie wiąże ze sportem, choć jak sama przyznaje pojawiają się różne propozycje związane z wioślarstwem. Obecnie pracuje w branży zajmującej się nieruchomościami.
- Dla mnie to pożegnanie ze sportem, przynajmniej na jakiś czas. Muszę od tego odpocząć i nie ciągnie mnie do łódki. Czerpię satysfakcję z tego co robię teraz. Sportem, tym profesjonalnym, nie można się zajmować połowicznie, tak "z doskoku". Tutaj trzeba się oddać w całości. To jest bardzo trudna dyscyplina, 10 miesięcy w roku podporządkowane jest treningom i startom. A rodzina niestety, jest na drugim planie - wyznała.
Żałuje, że młodzież sporadycznie garnie się do wioślarstwa. - To jest ciężka dyscyplina - po szkole nie idzie się do domu, nie spędza się czasu z mamą, z chłopakiem, ale trzeba te dwie, trzy godziny poświęcić na trening. To pochłania naprawdę dużo czasu. A dzisiaj młodzież ma atrakcyjniejsze pokusy - komputer, kino, przyjaciele. Albo ktoś złapie tego bakcyla i brnie do przodu, albo zbacza z tej drogi - podsumowała.
Ilona Mokronowska (ur. 11 czerwca 1972 r.) jest wychowanką Posnanii, w której spędziła całą karierę. Wicemistrzyni świata z Lucerny (2001) w dwójce podwójnej wagi lekkiej oraz dwukrotna wicemistrzyni Europy (2007 i 2008) w tej samej konkurencji. W 2008 roku podczas mistrzostw świata w konkurencjach nieolimpijskich zdobyła srebrny medal w czwórce podwójnej wagi lekkiej. Dwukrotna uczestniczka igrzysk olimpijskich - w Sydney (2000) była ósma, w Atenach (2004) - szósta. Wielokrotna mistrzyni Polski.
INTERIA.PL/PAP